Leasing czy kredyt?

Katarzyna Miazek, Dominik Mędrzycki Tax Care
Samo porównanie cen leasingu i kredytu nie wystarczy, aby dokonać optymalnego wyboru sposobu finansowania inwestycji.

Leasing kusi przedsiębiorców korzyściami na gruncie podatków, niższym ryzykiem i nie „ciąży” na nich tak jak kredyt, ale nie zawsze się opłaci.

Co jest lepsze – leasing operacyjny czy kredyt? Zalety leasingu sprowadzają się przede wszystkim do sporych oszczędności w PIT-cie. Poza tym, w przeciwieństwie do kredytu, umowę leasingu reguluje jedynie Kodeks cywilny. Korzystający z leasingu po pierwsze nie musi się martwić, czy spełnia wymagania zawarte w prawie bankowym i czy nie podlega pod ograniczenia którejś z rekomendacji KNF-u, a po drugie, przedsiębiorca, który wybrał leasing zamiast kredytu, nie traci zdolności kredytowej, zachowując tym samym płynność finansową. Leasing nie pozostaje jednak rozwiązaniem bez wad.

Wady leasingu
Negatywne aspekty leasingu biorą się stąd, że to firma leasingowa pozostaje właścicielem leasingowanego np. samochodu. Przedsiębiorca nie może sprzedać leasingowanego auta, bez zgody leasingodawcy nie może czegokolwiek w nim zmieniać, oddawać go do używania osobom trzecim (np. komuś z rodziny) czy też ustanawiać na nim zabezpieczenia. Leasingodawca może również narzucać, kiedy i w jakim serwisie należy dokonywać napraw samochodu oraz nałożyć na korzystającego kary za to, że np. opony z zimowych na letnie zmienił u swojego kolegi w warsztacie.

Tak naprawdę nie ma jednej poprawnej odpowiedzi na pytanie, który sposób zewnętrznego finansowania inwestycji jest bardziej atrakcyjny – przypadek każdego przedsiębiorcy warto rozpatrywać indywidualnie.

Kiedy leasing, kiedy kredyt

Jeśli przedsiębiorca planuje nabyć do firmy droższy samochód osobowy, chce szybciej rozliczyć koszty i używać auta przez kilka lat, powinien wybrać leasing.
Będzie mógł bowiem rozliczyć jednorazowo wpłatę wstępną, a co miesiąc „wrzucać” w koszty wartość netto rat leasingowych i odsetki od rat. Jeśli wziąłby auto na kredyt, samochód automatycznie stałby się środkiem trwałym firmy – koszty powiększałyby odpisy amortyzacyjne (i to w ograniczonej wartości) i odsetki od rat kredytu. Amortyzacja nowego samochodu osobowego musi trwać minimum 5 lat, a przy umowie leasingu wydatek można rozliczyć już w 2 lata (tu minimalny okres umowy leasingu operacyjnego wynosi 24 miesiące).

Kosztami uzyskania przychodów są odpisy amortyzacyjne od wartości początkowej samochodu osobowego nieprzekraczającej równowartości 20 000 euro. Jeśli Kowalski weźmie kredyt na samochód firmowy o wartości 160 000 zł, a równowartość 20 000 euro w przeliczeniu na złote według kursu średniego NBP z dnia przyjęcia auta do używania wyniesie 80 000 zł, comiesięcznym kosztem (oprócz płaconych odsetek od kredytu) będą odpisy amortyzacyjne, liczone od ½ wartości pojazdu, a więc od owych 80 000 zł.

Warto sięgać po leasing również wtedy, gdy przedsiębiorca przywiązuje duże znaczenie do nowinek technologicznych i będzie chciał za jakiś czas zmienić nabywany np. samochód. Zapisana w umowie leasingu opcja wykupu daje mu możliwość rezygnacja z nabywania przedmiotu umowy, więc może on wymienić auto na nowe (które także może wziąć w leasing).

W przypadku przedsiębiorców zwolnionych z VAT-u, warto pamiętać, że nie odliczą oni VAT-u naliczonego od rat leasingowych. Wybierając leasing mogą natomiast niejako jeszcze więcej oszczędzić na PIT-cie. Przedsiębiorca zwolniony z VAT-u nie może odliczać VAT-u naliczonego, ale ten nierozliczony podatek od towarów i usług może zaliczyć do kosztów firmy (czyli co miesiąc w koszty „wrzuci” wartość brutto rat leasingowych wraz z odsetkami od rat). Zwolniony z VAT na sfinansowanie inwestycji może równie dobrze wybrać usługę zwolnioną z VAT-u, a taką jest kredyt. Tutaj do kosztów zaliczy odpisy amortyzacyjne (w całości lub w części) i odsetki od rak kredytu.

Wybór kredytu zamiast leasingu opłaci się też przedsiębiorcy, który potrzebuje chwilowego finansowego wsparcia z zewnątrz. Umowę leasingu operacyjnego trzeba podpisać na minimum 40-proc. normatywnego okresu amortyzacji (np. 24 miesiące przy samochodzie) lub 5 lat, jeśli w leasing bierzemy budynek czy budowlę. Rozwiązanie umowy przed minimalnym okresem oznacza konieczność wykupu leasingowanego np. auta po rynkowej cenie. Kredyt natomiast można spłacić wcześniej, co oznacza możliwość wcześniejszego zakończenia umowy z bankiem.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Leasing czy kredyt? - Kurier Poranny

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
miałki

Mam właśnie leasing z RCI i widzę że jest tu sporo fachowców  od zasad leasingu. Czy oklejanie samochodu reklamą jest dopuszczalne przez firmę zajmującą się udzielaniem wsparcia finansowego. Według regulaminu o wszystkich modyfikacjach powinien być informowany bank. Według przepisów nawet przykręcenie haka holowniczego jest ingerencją w karoserię na którą muszą wyrazić zgodę. A oklejenie całego auta? Fachowcy z Fabryki Reklamy (fabrykareklamy.pro) , która zajmuje się reklamą na samochodach twierdzą, że oklejanie auta chroni lakier przed uszkodzeniem lakieru.  Jednak w niektórych punktach renault twierdzą coś zupełnie przeciwnego. Nie wiem czy wynika to z ich niewiedzy czy chęci zarobienia na kolejnym podaniu do firmy leasingowej. O ile wiem każda taka fatyga kosztuje nas potem 50 zł netto.

 

S
Sami_El
W dniu 08.11.2016 o 18:02, Bania napisał:

Ani to, ani to. Wynajem długoterminowy to jedna z atrakcyjniejszych opcji użytkowania samochodu. Podpisujemy umowę na 2-5 lat i jeździmy nowym samochodem. Po upływie tego czasu wymieniamy go na inny. Leasetake oferuje całe mnóstwo nowych samochodów różnych marek na wynajem. Czytałam w newsweeku, że już blisko połowa przedsiębiorców korzysta z tej możliwości. 

Najlepsze wyjście to wynajem samochodu. Ja korzystam z usług jednej firmy i jestem zadowolony. 

f
fejth

A ja właśnie uważam, że leasing jest dużo lepszy :-) Chciałam ostatnio wziąć sobie samochód i po poszukiwaniach padło na Toyota Bank, można dobrą toyotę w dobrej cenie wziąć więc trzeba tylko szukać :-)

B
Bania

Ani to, ani to. Wynajem długoterminowy to jedna z atrakcyjniejszych opcji użytkowania samochodu. Podpisujemy umowę na 2-5 lat i jeździmy nowym samochodem. Po upływie tego czasu wymieniamy go na inny. Leasetake oferuje całe mnóstwo nowych samochodów różnych marek na wynajem. Czytałam w newsweeku, że już blisko połowa przedsiębiorców korzysta z tej możliwości. 

p
paweł
Według mnie lepszym rozwiązaniem od leasingu jest kredyt z dotacją w programie „600 za 600”. Skorzystałem kilka miesięcy temu z takiej opcji i wszystko układa się świetnie. Otrzymuję od firmy J&J GROUP, która jest właśnie operatorem całego projektu, co miesiąc 600 zł dotacji za to, że mój samochód został oklejony reklamą (na zasadzie dzierżawy powierzchni nadwozia). Rata 570 zł, także spokojnie wystarcza. 
A
Atr
Leasing jest niezłym rozwiązaniem dla nowych firm i przedsiębiorstw juz działających na rynku, które nie chcą angażować własnego kapitału lub nie mogą wziąć kredytu,. Zanim zdecydujemy się na leasing, należy sprawdzić firmy leasingowe w Polsce, zapoznać się z ofertą i wybrać najbardziej korzystny. Warto również wspomnieć, że jest leasing przeznaczony dla konsumentów, tzw. leasing konsumencki.
G
Grymaso
Zarówno leasing jak kredyt samochodowy maja swoje wady i zalety
Leasing czy kredyt samochodowy - Co warto wybrać ?
leasing wydaje sie byc korzystniejszym rozwiazaniem dla małych firm
 
m
mamka
Wzięłam samochód w leasing. Ostatnio na parkingu ktoś wjechał w moje auto i wgniótł mi karoserię. Pojechałam do Airconstruction i od razu usunęli wgniecenie właściwie bez lakierowania. Czy muszę takie zdarzenie zgłaszać do leasingodawcy?
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu