Jaką decyzję ws. stóp procentowych podejmie RPP na najbliższym posiedzeniu? Ekspert: Zdania inwestorów są mocno podzielone

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Wideo
od 16 lat
Już na początku przyszłego miesiąca dojdzie do kolejnego decyzyjnego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej na którym zapadnie decyzja w sprawie stóp procentowych. Jak tłumaczy nam Fryderyk Krawczyk z VIG / C-QUADRAT TFI wśród inwestorów panuje mocny podział. – Bazując na tych samych danych RPP podejmowała takie, a nie inne decyzje, to ten cykl obniżek stóp procentowych powinien być kontynuowany – mówi i dodaje, że zmagać się będziemy z nawisem inflacyjnym, który może się uaktywnić w przyszłym roku, co może zdecydować o podwyżce stóp procentowych.

Spis treści

Co czeka rynki finansowe?

– Pierwsza reakcja rynku na wyniki wyborów była dosyć emocjonalna. Jednak pamiętajmy, że rynki mają to do siebie, że na gwałtowne zmiany reagują w taki sposób mocno dynamiczny – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Fryderyk Krawczyk, Dyrektor Inwestycyjny VIG / C-QUADRAT TFI i dodaje, że rynki dość pozytywnie zareagowały na te wyniki.

RPP najprawdopodobniej będzie musiała ustabilizować poziom stóp na tym wyższym poziomie. – Nie oczekujemy bardzo mocnego zejścia – mówi.
RPP najprawdopodobniej będzie musiała ustabilizować poziom stóp na tym wyższym poziomie. – Nie oczekujemy bardzo mocnego zejścia – mówi. Marek Szawdyn/ Polska Press

– Mieliśmy umocnienie obligacji, akcji oraz waluty – mówi i jednocześnie dodaje, że patrząc nawet z perspektywy poprzednich wyborów i niespodziewanych wyników, „prędzej czy później stare problemy wrócą”.

Co to oznacza? Krawczyk przyznaje, że inwestorzy będą patrzyli na rynki finansowe z perspektywy czysto fundamentalnej. – Zwróćmy utaj uwagę chociażby na sytuację budżetową, która w przyszłym roku będzie dość napięta – wskazuje i dodaje, że to może mieć swoje konsekwencje dla takich aktywów jak obligacje skarbowe. – Widzimy duży nawis inflacyjny, który może się pokazać w przyszłym roku, dlatego tę klasę aktywów w przyszłym roku postrzegamy jako tę dość mocno zmienną, która nie będzie już posiadała takiej stopy zwrotu, jak miało to miejsce w tym roku – dodaje.

W przypadku rynków akcyjnych ekspert przyznaje, że „zmiana jest odbierana pozytywnie”. – Tutaj patrzymy przez pryzmat poprawy corporate governance spółek – mówi i podkreśla, że wkrótce zmianie ulegnie sytuacja gospodarcza w kraju, co w przypadku spółek i ich kondycji finansowej będzie kontynuacją tego, co widzimy obecnie – tłumaczy.

Krawczyk stwierdza, że również w tym przypadku inwestorzy dużą wagę będę przykładali do „fundamentów”. – Takie fundamentu w środowisku inflacyjnym sprzyjają, zwłaszcza dużym podmiotom, ponieważ łatwiej jest im przerzucać koszty na końcowego odbiorcę – tłumaczy.

Na rynek akcji zapatrujemy się raczej pozytywnie, ten szok powyborczy został już skonsumowany i tutaj spodziewamy się powrotu do wspomnianych fundamentów i raczej będziemy podążali za sentymentem globalnym i on jest istotniejszy, niż takie wydarzenia lokalne – wyjaśnia.

Co dalej ze stopami procentowymi w Polsce?

– Tutaj widzimy mocny podział wśród inwestorów: część z nich uważa, że Rada Polityki Pieniężnej zmieni nastawienie po wyborach – przyznaje i podkreśla, że bazując na tych samych danych RPP podejmowała takie, a nie inne decyzje, to ten cykl obniżek stóp procentowych powinien być kontynuowany – zaznacza.

– Jednak ten nawis inflacyjny o którym wspominałem może się uaktywnić w przyszłym roku, więc dalsze obniżki stóp procentowych może wyhamować, ponieważ inflacja może jeszcze powrócić – dodaje.

Jak tłumaczy dalej, RPP najprawdopodobniej będzie musiała ustabilizować poziom stóp na tym wyższym poziomie. – Nie oczekujemy bardzo mocnego zejścia stóp procentowych. Takim game changerem mogłaby być globalna, silna recesja, ale na razie na to się nie zapowiada. Z drugiej strony nie widzimy też potencjału do dalszych, mocnych obniżek stóp procentowych – tłumaczy.

– Jeżeli inflacja wróci i zrobi to z dużą siłą, to RPP będzie musiała zmienić swoje zdanie i być może pojawia się podwyżki stóp procentowych ale raczej uważamy, e jest to pieśń drugiego półrocza 2024 roku – prognozuje.

Rynki finansowe odporne na sytuację na bliskim wschodzie

Zdaniem eksperta „rynki trochę się uodporniły” na tę sytuację i to pomimo że ona cały czas się zaognia. Jak podkreśla, najbardziej wrażliwym rynkiem jest rynek surowcowy, a zwłaszcza ropa naftowa i złoto.

– To co nie jest tak do końca docenianie, a to co może się wydarzyć i negatywnie wpływać na rynki finansowe, to ewentualna eskalacja tego konfliktu, ponieważ bliski weschód przez jakiś czas był „spokojnym miejscem” na mapie świata, a teraz te konflikty ponownie się zaogniają – mówi. – Do tej „dyskusji” dołączają kolejne państwa, przynajmniej werbalnie – dodaje.

Dlatego, jak wyjaśnia ekspert, ewentualne rozprzestrzenienie się tego konfliktu i włączenie się np. USA byłoby prawdopodobnie postrzegane w krótkim terminie negatywnie. Mogłoby nawet wywołać jakiś szok. – Jednak historycznie patrząc, na konfliktach jakieś kraje, jakieś spółki zyskują, co oznacza, że w długim terminie mogą się także pojawić jacyś „zwycięzcy” – dodaje.

Jednocześnie podkreśla, że nadal jest to wielka niewiadoma, a dotychczasowa reakcja jest bardzo spokojna. – Jeżeli zaobserwujemy coś negatywnego, to prawdopodobnie przez pryzmat cen ropy naftowej – podsumowuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu