Wielkanoc 2023. Przedsiębiorcy apelują o wybór polskich produktów od lokalnych producentów. Jak je znaleźć? Na co zwrócić uwagę? (wideo)

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Wideo
od 16 lat
Wybierając miejsce świątecznych zakupów, warto pamiętać o lokalnych producentach i sprzedawcach – warzywniaku za rogiem, lokalnym sklepie mięsnym, rodzinnej piekarni czy mleczarni. Sięgajmy po artykuły z biało-czerwonym oznaczeniem „Produkt Polski”. – Musimy zrobić wszystko, żeby zadbać o markę „Produkt Polski”, żebyśmy wypromowali ten patriotyzm wśród konsumentów. Musimy zachęcić Polaków do wyboru polskich, lokalnych sklepów, żebyśmy mogli poprawić tę szalenie trudną sytuację – mówi nam Tomasz Parzybut, prezes zarządu SRW.

Spis treści

Za mięso i wędliny zapłacimy więcej

To będą trudne święta dla konsumentów, ponieważ będą bardzo drogie, ale pamiętajmy także o tym, że będą to także bardzo trudne święta dla producentów rolnych i przetwórców – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Tomasz Parzybut, prezes zarządu Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej.

Prezes SRW RP nie ukrywa, że ostatnie miesiące, to apogeum wzrostu kosztów: za energię elektryczną, za gaz, za opakowania, za kadrę pracowniczą oraz za surowiec. – To wpłynęło na to wzrost kosztów produkcji wędlin. Tych kosztów nie możemy przenieść na surowiec, na produkty z powodu gigantycznej presji cenowej nakładanej na nas przez sklepy wielkopowierzchniowe – mówi.

– Wobec powyższego chciałbym zachęcić wszystkich konsumentów do patriotyzmu konsumenckiego. Do tego, żebyśmy odwiedzali lokalne sklepy mięsne, żebyśmy wspierali region, żebyśmy zadbali o naszych sąsiadów, o nasze lokalne społeczności, żeby ta przedsiębiorczość się utrzymała – apeluje. – Przed nami szalenie trudne czasy – podkreśla.

Dumping a promocje

– Niedawno, podczas spotkania z wiceministrem Kowalczykiem i prezesem UOKiK-u, gdzie zgłaszałem podejrzenie dumpingu cenowego, czyli rażącego zaniżania cen przez sklepy wielkopowierzchniowe – tłumaczy i dodaje, że w ramach uzyskanej odpowiedzi dowiedział się, że „nie mamy do czynienia z dumpingiem”.

Jakie rodzaje mięsa i w jakich ilościach konsumują Polacy? Sprawdź w naszej galerii:

– To, że sklepy wielkopowierzchniowe sprzedają schab za 11,86 zł/ kg, a w hurtowni zakłady mięsne kupują za 19 zł/kg, to nie jest to dumping. Mamy do czynienia z rabatem lub promocją. Z dumpingiem mamy do czynienia, kiedy ta rażąco niska cena utrzymuje się przynajmniej przez pół roku – wyjaśnia.

– Musimy zrobić wszystko, żeby zadbać o markę „Produkt Polski”, żebyśmy wypromowali ten patriotyzm wśród konsumentów. Musimy zachęcić Polaków do wyboru polskich, lokalnych sklepów, żebyśmy mogli poprawić tę szalenie trudną sytuację – podkreśla.

Jak znaleźć polskie produkty na sklepowych półkach?

Parzybut przyznaje, że „wielkim osiągnięciem” Ministerstwa Rolnictwa było wprowadzenie oznaczenia „Produkt Polski”, które funkcjonuje od 2017 roku.

– To znak, który gwarantuje, że mamy do czynienia z produktem polskim – mówi i zachęca do wyboru produktów, które „są z nami od kilkunastu lat”. – Małe, rodzinne zakłady mięsne, to bardzo często są firmy, które działają od początku lat 90- tych, a nawet od lat 40- tych – podkreśla.

Stowarzyszenie wystosowało apel do konsumentów w którym zachęca do wyboru produktów polskich, lokalnych, regionalnych. – Prosimy o wsparcie branży w ten sposób, informujemy konsumentów, ze wzrost kosztów nie wiąże się ze wzrostem dochodów zakładów mięsnych, zakładów przetwórstwa owocowego, nabiału czy małych piekarni – wymienia. – Tak naprawdę wszyscy walczymy o utrzymanie się na rynku, ponieważ te problemy są ogromne – dodaje.

– My - producenci, wytwórcy, rzemieślnicy - nie przegrywamy jakością. Padamy pod presją sieci handlowych i sztucznie zaniżanych przez nie cen oferowanych za nasze produkty, które często bywają niższe od rzeczywistych kosztów produkcji. Nie jesteśmy w stanie wytworzyć kilograma sera za 15 złotych, kiełbasy za 12 czy bochenka chleba za 2 złote. Nie mamy też wielomilionowych środków na reklamę. Jeśli nie zatrzymamy fali bankructw kolejnych przedsiębiorstw produkcyjnych i handlowych, to wkrótce będziemy skazani przede wszystkim na produkty odmrażane oraz importowane – możemy przeczytać w apelu.

– Apelujemy: Szanowni konsumenci: nie kierujcie się tylko ceną, ale przede wszystkim pochodzeniem produktów i ich składem – dodano.

Jednocześnie prezes SRW podkreśla, że konsumenci coraz większą uwagę przywiązują do tego, co kupują. – Ten trend wzrósł szczególnie w czasach pandemii, kiedy mieliśmy więcej czasu na zaznajomienie się z etykietą danego produktu, sprawdzić skład i wesprzeć regionalnych producentów – podkreśla.

Mięso wciąż stanowi ważną pozycję w menu Polaków. Prawie czterech na dziesięciu badanych sięga po nie zazwyczaj 2-3 razy w tygodniu.

Polacy jedzą mięso nawet sześć razy w tygodniu. Jakie mięso ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu