Miliony Polaków przejmą grunt pod blokiem. A jak jest z nowymi mieszkaniami?

Tomasz Kolaszyński/AIP
Dariusz Bloch ?polska Press
Najważniejszą kwestią z punktu widzenia kupującego jest wyjaśnienie, z czym właściwie mamy do czynienia. Bardzo często utożsamiamy ze sobą dwie, zupełnie różne opłaty – podatek od nieruchomości oraz opłatę wieczystego użytkowania.

Ustawa o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów mieszkalnych we własność w końcu ma szansę wejść w życie. Kilka dni temu padła publiczna deklaracja ze strony Artura Sobonia, Wiceministra Inwestycji i Rozwoju, że projekt, nad którym prace toczą się od ponad dwóch lat (pierwszy projekt ustawy został opublikowany w 2016 roku), 1 stycznia 2019 roku ujrzy światło dzienne. Co za tym idzie?
Zgodnie z obietnicą, już w kolejnym roku nastąpi uwłaszczenie kilku milionów Polaków, posiadających mieszkania w blokach lub domku na gruntach, które mają status wieczystej dzierżawy.

Wiemy, co może oznaczać to dla właścicieli takich nieruchomości, ale co to oznacza dla rynku obrotu nieruchomościami i dla przeciętnego kupującego?

Najważniejszą kwestią z punktu widzenia kupującego jest wyjaśnienie, z czym właściwie mamy do czynienia. Bardzo często utożsamiamy ze sobą dwie, zupełnie różne opłaty – podatek od nieruchomości oraz opłatę wieczystego użytkowania. W tym przypadku mowa oczywiście o tej drugiej, która obciążeniem podatkowym nie jest. Aktualny stan prawny określa, że wraz z nieruchomością nabywamy również prawo wieczystego użytkowania na okres 99 lat. Co się zatem zmieni? W skrócie – tytułem przekształcenia właściciel mieszkania będzie ponosił przez kolejnych 20 lat tzw. opłatę przekształceniową, której wysokość będzie równa rocznej opłacie za użytkowanie wieczyste na dzień 1.01.2017.

Warto wspomnieć, że opłata ta nie będzie podwyższana i to jest pierwsza korzyść dla właściciela mieszkania. Druga to bonifikata, która może wynosić nawet do 50 proc. całej należności, jeśli właściciel zdecyduje się wnieść jednorazowo całą opłatę. Do momentu, gdy sytuacja rozgrywa się w ramach jednego właściciela, wszystko wygląda korzystnie i przejrzyście.

Co jednak w przypadku, gdy mieszkanie zostanie wystawione na sprzedaż, a my postanowimy je kupić?

Najkorzystniejsza staje się sytuacja, gdy mieszkanie ma już zmienione użytkowanie wieczyste na własność – wówczas kupujemy je wraz z gruntem. Problemy mogą zacząć się wówczas, gdy sprzedający nabędzie prawo własności poprzez jednorazowy wykup, a następnie postanowi taką nieruchomość sprzedać. Naturalne jest, że będzie chciał zrekompensować sobie wydatek poprzez uwzględnienie go w cenie mieszkania.

Coraz więcej pracownikó ucieka z budżetówki. Kliknij, a dowiesz się dlaczego i jak zwiększają swoje zarobki

Automatycznie więc kupujący będzie musiał zapłacić więcej

Nieco lepiej prezentuje się dla kupującego sytuacja, gdy sprzedający wybrał opcję spłaty poprzez opłatę roczną. W przypadku transakcji, kupujący przejmuje po prostu obowiązek spłaty pozostałej części. Jednak i w tym przypadku pojawiają się pytania, na które dziś nie znamy odpowiedzi. Jak zostanie naliczona opłata w przypadku, gdy kupujący chciałby zmienić sposób zapłaty za własność? Czy może zrobić to jednorazowo? Czy otrzyma "rabat" analogiczny do tego, jaki otrzymałby sprzedający, gdyby podjął taką decyzję w momencie wejścia ustawy? Tych kwestii w chwili obecnej ustawodawca nie precyzuje.

Kolejną, dyskusyjną kwestią są nowe mieszkania w tzw. budynkach wielorodzinnych i ewentualny zakaz ustanawiania dla takich budynków prawa użytkowania wieczystego. Jak to obecnie wygląda w praktyce? Deweloperzy płacą gminie 15-25% wartości prawa własności i dzięki temu stają się użytkownikami wieczystymi gruntu. Następnie na takich działkach stawiane są domy wielorodzinne. W wyniku ustawy taka możliwość może zostać zablokowana, deweloperzy będą zmuszeni zapłacić za działkę więcej, czego konsekwencją mogą być też wyższe ceny mieszkań.

Nie zapominajmy również o sytuacji, gdy mieszkanie kupujemy na kredyt

Rodzi się pytanie, czy wpisane do księgi wieczystej roszczenie, związane z przekształceniem, nie wpłynie negatywnie na decyzje banków przy wydawaniu decyzji kredytowych. Co prawda prawo wieczystego użytkowania również wiąże się z koniecznością wnoszenia stałych opłat i fakt ujawnienia tego w księdze wieczystej nie powinien mieć znaczenia, z drugiej jednak strony dobrze wiemy, że banki są bardzo ostrożne. Może to więc oznaczać dla kupującego kłopoty w pozyskaniu finansowania.

Niewykluczone też, że potencjalni nabywcy widząc wpis do księgi wieczystej będą chcieli wiedzieć, z jakim kosztem wiązać się będzie przekształcenie prawa do działki. Wzrośnie więc świadomość kupującego, a to akurat jest moim zdaniem in plus. Sprzedający mogą jednak odczuć efekty ustawy w postaci niższych cen transakcyjnych. Jeśli bowiem kupujący będzie wybierał pomiędzy dwoma podobnymi mieszkaniami w podobnej cenie, wybierze to, na którym nie będzie ciążyć już opłata za przekształcenie.

Tomasz Kolaszyński, twórca i właściciel serwisu Homescanner.pl

To będzie prawdziwa rewolucja. Nowy kodeks pracy zmieni wiele praktycznie u każdej zarobkującej osoby. Kliknij w ten tekst, a poznasz szczegóły!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu