Węgiel bierzemy coraz chętniej z... importu

tik
Coraz częściej wybieramy węgiel z importu. Dlaczego? Bo taniej
Coraz częściej wybieramy węgiel z importu. Dlaczego? Bo taniej archiwum
Mieszkańcy naszego regionu coraz chętniej kupują węgiel z importu. Jest on tańszy, ale jak mówią sprzedawcy gorszej jakości.

Węgiel staniał na świecie do 83 dolarów za tonę, czyli 282 złotych! - pisze jeden z internautów. - W państwie stojącym „na węglu” miał kosztuje 450 zł/t, a ekogroszek 820 zł/t. Przy tak marnych zarobkach, jego cena osiągnęła rekord świata!

- Aby było taniej, kupuję opał sprowadzany ze Wschodu - przyznaje Bożena Lipińska__z Torunia. - Słyszałam, że niektórzy narzekają na niego, ale ja na razie żadnych kłopotów z nim nie miałam. A patriotyzmem mieszkania nie ogrzeję.

Inne zdanie ma pan Zdzisław__z Bydgoszczy: - Kupuję tylko polski węgiel - mówi Czytelnik. - Mam złe doświadczenia z tym zagranicznym. Komin zatykał się od niego dwa razy. Musieliśmy czyścić co tydzień piec, gdy przy polskim opale robiliśmy to tylko dwa razy w ciągu sezonu. Po tym, gdy zapchał się piec i czujnik czadu zawył, przestaliśmy go kupować.

Słabszy, ale tańszy
- Zwiększa się import tego surowca do Polski - mówi Aleksandra Wesołowska, właścicielka składu „Płomyk” w Modzerowie pod Włocławkiem. - Też go sprowadzamy. Jest tańszy. Rodzimy surowiec stale drożeje. Mimo że zagraniczny jest gorszej jakości, musimy klientowi dać wybór. Ten sprowadzany do kraju w okresie letnim rozpada się szybciej. Trzeba go przykrywać plandekami. Polski jest bardziej wytrzymały.

- W 2008 roku, gdy zagraniczny węgiel wchodził na nasz rynek, różnica na tonie sięgała stu - stu kilkudziesięciu złotych - podaje Jacek Frankowski z Węglokoks-Bis w Toruniu. - Teraz różnica w cenie zmalała, za polski zapłacimy o około 30-40 złotych więcej.

Skąd pochodzi opał? - Z Rosji, ale też z RPA, Chin i Czech - wymienia Wesołowska.

Jego sprowadzaniem do Polski zajmuje się ponad 200 firm - wynika z raportu Centrum im. Adama Smitha. Wśród dziewięciu największych światowych producentów tylko dwa kraje zmniejszają produkcję tego surowca, w tym Polska.

Zagrożenie dla naszych
Zdaniem prof. Aleksandra Surdeja, eksperta z tegoż Centrum - Czechy, Polska i Węgry, które wydobywają go, powinny dbać o konkurencyjność swoich kopalń na świecie. Nasz kraj ma duże zasoby węgla, jednak zwiększamy jego import, podczas gdy w tym samym czasie eksport spada (szczegóły infografika).

- Węgiel był, jest i długo jeszcze może być podstawą taniej elektryczności w Polsce i źródeł przychodów eksportowych - przekonuje Surdeja.

Jak czytamy w raporcie, najważniejszy jest wzrost ilości wydobycia surowca przy tych samych kosztach. Bez tego spółki nie wytrzymają międzynarodowej konkurencji.
Zdaniem specjalistów, sytuacja poprawi się, gdy będą lepiej kontrolowane koszty pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Węgiel bierzemy coraz chętniej z... importu - Gazeta Pomorska

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

W tym roku kupiliśmy w Sobianek wegiel z polskiej kopalni, ale mają i importowany. Wszystko z certyfikatami. Polecam skład

b
buba
ostatni raz kupiłem tonę węgla w 2004 za 380 zł potem zainwestowałem 2000 zł w rębak do gałęzi ,wymieniłem piec co,tego węgla mam jeszcze z połowę i śmieję się rubasznie czytając takie  artykuły...
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu