W Łodzi zabetonowali samochód, bo nie mogli znaleźć właściciela!

Jacek Zemła
Jacek Zemła
Wideo
od 16 lat
Już nie tylko pałac Poznańskiego i pomnik jednorożca jest symbolem Łodzi. Od piątku jest nim również obetonowany samochód...

Zabetonowany samochód na ul. Legionów stał się już na tyle sławny w całej Polsce, że w sobotę zaczęły się obok niego pojawiać wycieczki zainteresowanych obejrzeniem tej osobliwości. Już od rana przyjechała tutaj grupa turystów z Gorzowa Wielkopolskiego, a około południa podjechała rowerami rodzina z Łodzi, która w ramach sobotniej przejażdżki postanowiła zobaczyć i sfotografować ten kuriozalny widok.

– Bez wątpienia jest to nowy symbol Łodzi, który być może przyćmi nawet jednorożca – mówi pani Aneta. – Trochę się dziwię, że nie łatwiej i taniej było po prostu odholować to auto niż je obetonować, ale cóż...

Straż miejska niewiele mogła

Drogowcy wykonujący betonową jezdnię ul. Legionów od czwartku bezskutecznie próbowali znaleźć właściciela lub użytkownika samochodu, który utrudniał wykonywanie robót. Niestety, mimo obejścia wielu pobliskich mieszkań, nikt do auta się nie przyznał. Próbowano sprawą zainteresować straż miejską, ale zgodnie z wyjaśnieniami dyżurnego SM teren ten nie należy formalnie do miasta, bo został przekazany wykonawcy remontu. Strażnicy mogli więc tylko zostawić za wycieraczką karteczkę z prośbą o usunięcie auta, ale nie mogli załadować go na lawetę i wywieźć. Takie są procedury.

"Gruszka" nie mogła czekać

Jak to się stało, że samochód znalazł się w okowach zastygającego betonu? W piątek drogowcy remontujący ulicę Legionów mieli zamówiony duży transport gotowego betonu. Nie dało się tych robót wstrzymać ani przesunąć, bo gruszka z płynnym betonem już czekała na opróżnienie. Każda godzina zwłoki mogłaby oznaczać zastygnięcie betonu w betoniarce i straty idące w grube dziesiątki tysięcy złotych. Postanowiono więc zrobić szalunek z desek i wylać beton na ulicę pozostawiając samochód na otoczonej deskami "wyspie". Kierowca, o ile się wreszcie znajdzie, będzie musiał liczyć się z kosztami wyciągnięcia auta z tej dziury, bo wyjechanie samemu będzie raczej niewykonalne.

Czy to recydywista?

Ciekawostka może być fakt, że ten sam samochód już wcześniej blokował prace na pobliskiej ul. Mielczarskiego. Na jednym z łódzkich portali pojawiły się zdjęcia tego pojazdu jak stoi zaparkowany na samym środku ulicy i przeszkadza w pracy drogowcom. Może więc to nie przypadek, roztargnienie czy brak wyobraźni, ale celowe zachowanie właściciela auta. Z pewnością wyjaśni to policja, do której cała sprawa ma zostać zgłoszona przez firmę drogową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Łodzi zabetonowali samochód, bo nie mogli znaleźć właściciela! - Express Ilustrowany

Komentarze 33

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

U
Uwaga na świra
5 listopada, 19:00, Gość:

Kodomita znowu tęskni za czasami kiedy Wiadomości TVP rozpoczynały się defiladą na Placu Czerwonym w Moskwie (2013):

https://youtu.be/t65Dre791C4

czy widokiem PKiN – "daru narodu radzieckiego dla narodu polskiego" (od 2015):

https://youtu.be/KY5R5P5p6oU

Audycję prowadził wtedy niezapomniany, także na liście płac, Piotr Kraśko – od stycznia 2015 do marca 2016 r. zarobił ponad 800 tys. zł. Przy tym pouczał innych, a sam "zapomniał" rozliczyć się z fiskusem i zdać egzamin na prawo jazdy 🤣

https://youtu.be/CKzWYhI2NBg

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/piotr-krasko-nie-rozliczal-sie-z-fiskusem-kara-850-tys-zl-atak-tvp-cezary-gmyz-kto-to-jest

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/piotr-krasko-skazany-bez-prawa-jazdy/

Maciej Orłoś, od marca 2013 do października 2016 r. zarobił ponad 2 mln zł. Hanna Lis między styczniem 2015 a styczniem 2016 r. ponad 450 tys. zł, a prowadząca obecnie "Der Onet Rano":) – Beata Tadla, od stycznia 2015 do marca 2016 r. otrzymała 833 tys. zł.

Grzesiu, debìlku, ile jeszcze nicków wymyślisz?

Grzegorz = Gòwnolit = destrukcja = Łodzianin = Polak = antyHanka =....

= ciągle ten sam świr z Kniaziewicza.

Nieleczony, chory psychicznie były pracownik wodociągów.

U
Uwaga na świra
5 listopada, 19:00, Gość:

Kodomita znowu tęskni za czasami kiedy Wiadomości TVP rozpoczynały się defiladą na Placu Czerwonym w Moskwie (2013):

https://youtu.be/t65Dre791C4

czy widokiem PKiN – "daru narodu radzieckiego dla narodu polskiego" (od 2015):

https://youtu.be/KY5R5P5p6oU

Audycję prowadził wtedy niezapomniany, także na liście płac, Piotr Kraśko – od stycznia 2015 do marca 2016 r. zarobił ponad 800 tys. zł. Przy tym pouczał innych, a sam "zapomniał" rozliczyć się z fiskusem i zdać egzamin na prawo jazdy 🤣

https://youtu.be/CKzWYhI2NBg

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/piotr-krasko-nie-rozliczal-sie-z-fiskusem-kara-850-tys-zl-atak-tvp-cezary-gmyz-kto-to-jest

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/piotr-krasko-skazany-bez-prawa-jazdy/

Maciej Orłoś, od marca 2013 do października 2016 r. zarobił ponad 2 mln zł. Hanna Lis między styczniem 2015 a styczniem 2016 r. ponad 450 tys. zł, a prowadząca obecnie "Der Onet Rano":) – Beata Tadla, od stycznia 2015 do marca 2016 r. otrzymała 833 tys. zł.

5 listopada, 19:01, By żyło się lepiej!:):

Ani kodomita, ani TVN, ani sam NIK nie wspominają o nagraniach, które potwierdzają, że prezes NIK – Banaś manipulował materiałami Izby w ostatnich dniach przed wyborami... 🙂

https://www.pap.pl/aktualnosci/nagrania-prezesa-nik-politycy-komentuja-trzesienie-ziemi-szokujace

Grzesiu, debìlku, ile jeszcze nicków wymyślisz?

Grzegorz = Gòwnolit = destrukcja = Łodzianin = Polak = antyHanka =....

= ciągle ten sam świr z Kniaziewicza.

Nieleczony, chory psychicznie były pracownik wodociągów.

B
By żyło się lepiej!:)
5 listopada, 19:00, Gość:

Kodomita znowu tęskni za czasami kiedy Wiadomości TVP rozpoczynały się defiladą na Placu Czerwonym w Moskwie (2013):

https://youtu.be/t65Dre791C4

czy widokiem PKiN – "daru narodu radzieckiego dla narodu polskiego" (od 2015):

https://youtu.be/KY5R5P5p6oU

Audycję prowadził wtedy niezapomniany, także na liście płac, Piotr Kraśko – od stycznia 2015 do marca 2016 r. zarobił ponad 800 tys. zł. Przy tym pouczał innych, a sam "zapomniał" rozliczyć się z fiskusem i zdać egzamin na prawo jazdy 🤣

https://youtu.be/CKzWYhI2NBg

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/piotr-krasko-nie-rozliczal-sie-z-fiskusem-kara-850-tys-zl-atak-tvp-cezary-gmyz-kto-to-jest

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/piotr-krasko-skazany-bez-prawa-jazdy/

Maciej Orłoś, od marca 2013 do października 2016 r. zarobił ponad 2 mln zł. Hanna Lis między styczniem 2015 a styczniem 2016 r. ponad 450 tys. zł, a prowadząca obecnie "Der Onet Rano":) – Beata Tadla, od stycznia 2015 do marca 2016 r. otrzymała 833 tys. zł.

Ani kodomita, ani TVN, ani sam NIK nie wspominają o nagraniach, które potwierdzają, że prezes NIK – Banaś manipulował materiałami Izby w ostatnich dniach przed wyborami... 🙂

https://www.pap.pl/aktualnosci/nagrania-prezesa-nik-politycy-komentuja-trzesienie-ziemi-szokujace

G
Gość
Kodomita znowu tęskni za czasami kiedy Wiadomości TVP rozpoczynały się defiladą na Placu Czerwonym w Moskwie (2013):

https://youtu.be/t65Dre791C4

czy widokiem PKiN – "daru narodu radzieckiego dla narodu polskiego" (od 2015):

https://youtu.be/KY5R5P5p6oU

Audycję prowadził wtedy niezapomniany, także na liście płac, Piotr Kraśko – od stycznia 2015 do marca 2016 r. zarobił ponad 800 tys. zł. Przy tym pouczał innych, a sam "zapomniał" rozliczyć się z fiskusem i zdać egzamin na prawo jazdy 🤣

https://youtu.be/CKzWYhI2NBg

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/piotr-krasko-nie-rozliczal-sie-z-fiskusem-kara-850-tys-zl-atak-tvp-cezary-gmyz-kto-to-jest

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/piotr-krasko-skazany-bez-prawa-jazdy/

Maciej Orłoś, od marca 2013 do października 2016 r. zarobił ponad 2 mln zł. Hanna Lis między styczniem 2015 a styczniem 2016 r. ponad 450 tys. zł, a prowadząca obecnie "Der Onet Rano":) – Beata Tadla, od stycznia 2015 do marca 2016 r. otrzymała 833 tys. zł.
T
Tłuste pisiory w... Rosji!
5 listopada, 18:32, Gość:

.

Jarosław Olechowski przez wiele lat szefował Telewizyjnej Agencji Informacyjnej i był jednym z najlepiej opłacanych pracowników TVP. W mediach społecznościowych były dyrektor zaprezentował swoje bajeczne życie i zdjęcia z zagranicznych wojaży.

Dokąd pojechał?

OlechowskiJarek wrzucił wczoraj zdjęcie z wycieczki do Rosji. To musi być włam na konto. :-)))

Były szef Wiadomości TVP na wakacjach w mieście Putina? Nie chce się w to wierzyć. Przecież Reset, Cenckiewicz, Rachoń...

https://twitter.com/szjadczak/status/1721160939431416205?s=46

Jarosław Olechowski w 2015 r., gdy Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy, z reportera "Panoramy" i "Wiadomości" zamienił się w szefa głównego serwisu informacyjnego, a rok później w dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Na stanowisku tym przepracował pięć lat.

Jarosław Olechowski zarabiał w TVP "wyjątkowo duże pieniądze"

Z raportu NIK wynika, że w 2020 r. Jarosław Olechowski otrzymał 965,5 tys. zł, w 2021 r. — 1,1 mln zł, a w 2022 r. — 1,5 mln zł. Uwzględniony jest także wśród 30 osób, z którymi Telewizja Polska podpisała umowy cywilnoprawne "o najwyższej łącznej wartości brutto" w latach 2021-2022.

Według NIK telewizja publiczna podpisała z Olechowskim łącznie 15 umów o łącznej wartości brutto 2,3 mln zł, z czego "na podstawie rachunków" spółka wypłaciła mu 1,5 mln zł.

Na swoje instagramowe konto Jarosław Olechowski wrzucił ostatnio sporo zdjęć dokumentują[wulgaryzm]h jego wystawne życie i liczne podróże — od Wenecji, Dubaj aż po Nowy Jork. Są zdjęcia z prywatnych jachtów, wypadów do drogich restauracji czy kosztowania szampana. Wraz ze swoją żoną były szef TAI ma słabość do luksusowych marek, jak Louis Vuitton czy Versace.

D
Dla gównolita :-)
5 listopada, 01:17, Gość:

.

5 listopada, 01:18, Oszuści z PiS:

„Tysiące reklam nagle zapełniło sieć. Ujawniamy, co się działo w ostatnim tygodniu kampanii!

W ostatnich dniach kampanii wyborczej w sieci uruchomiono potężną akcję reklamową. Co najmniej 2,5 miliona zł pochłonęły wykupione wtedy reklamy referendalne, wspierające narrację PiS-u. Zapłaciły za nie małe organizacje, które wcześniej dostały dotacje z budżetu państwa.”

DOTYCHCZASOWA opozycja pokonała PiS w wyborach parlamentarnych pomimo gigantycznej machiny reklamowej, rozkręconej przez ówczesną koalicję rządzącą. PiS wykorzystał pozostające pod jego kontrolą media publiczne i prorządowe, ale też zdominował internet, jeśli chodzi o płatną kampanię.

Przewaga była ogromna. Komitet Wyborczy PiS wydał 6,2 miliona złotych na reklamy w sieci. To więcej niż wydała wspólnie cała opozycja.

Tyle że na tym sieciowa akcja wspierania rządzą[wulgaryzm]h się nie skończyła.

Wykorzystano także kampanię referendalną. Podmioty wspierające rządowy przekaz: „Głosuj 15 października 4 razy nie, bo tylko tak zagwarantujesz Polsce rozwój i bezpieczeństwo”, wydały w sumie przynajmniej 3,6 miliona zł na reklamy w internecie. I, poza jednym wyjątkiem, nie były to fundacje spółek Skarbu Państwa.

Nieznana bliżej Fundacja Rozwoju Gospodarki i Innowacji im. Eugeniusza Kwiatkowskiego (FRGI) z Lublina wykupiła w internecie reklamy za kilkaset tysięcy złotych (wtedy raporty reklamowe wskazywały na taką właśnie kwotę). Pozornie referendalne, w rzeczywistości przekonywały, że Polska będzie bezpieczna tylko, gdy polityka obecnego rządu będzie kontynuowana.

5 listopada, 1:18, Oszuści z PiS:

Jak się dziś okazuje, obserwowana przez nas akcja FRGI była jedną z wielu, zrealizowanych w ostatnich dniach kampanii. To wtedy kilka organizacji pozarządowych wykupiło w internecie reklamy „referendalne” za duże pieniądze. Były to:

Wspominane już FRGI z Lublina: wydało na kampanię referendalną 1,84 miliona złotych, z czego 1,07 mln zł na reklamy na Facebooku, a 771 tys. zł – w Google. Reklamy były wyświetlane w dniach 5-13 października.

Stowarzyszenie „Pokolenie” z Katowic: 730 tys. zł na Facebooku, 340 tys. zł w Google. Reklamy były wyświetlane w dniach 6-7 października i 11-13 października.

Instytut Piastów Śląskich: tu mamy problem z określeniem kwoty. Google tylko 121 reklam IŚP uznał za reklamy polityczne. Kosztowały one 159 tys. zł. Jednak według raportu Google Instytut wykupił w sumie 1840 reklam. Wszystkie dotyczyły referendum i były wyświetlane w dniach 12-13 października. Nie wiemy, ile organizacja wydała na pozostałe 1719 reklam, które nie znalazły się w zestawieniu reklam politycznych Google.

Fundacja Initium z Wrocławia: 177 tys. zł w Google. Te pieniądze przeznaczono na promocję jednego spotu, wyświetlanego w dniach 11-13 października.”

.

U
Uwaga na świra
5 listopada, 10:28, Für Deutschland:

Dlaczego organizacja Liberte wydaje grubo ponad milion złotych, aby wpływać na przebieg wyborów w Polsce? 🤔

https://wpolityce.pl/polityka/667588-tak-ngosy-ingeruja-w-polityke-skad-mieli-pieniadze

5 listopada, 13:42, Uwaga na świra:

Grzesiu, debìlku, ile jeszcze nicków wymyślisz?

Grzegorz = Gòwnolit = destrukcja = Łodzianin = Polak = antyHanka =....

= ciągle ten sam świr z Kniaziewicza.

Nieleczony, chory psychicznie były pracownik wodociągów.

5 listopada, 16:52, Łodzianin:

Spokojnie miasto Łódź jest małym miastem wszyscy się znają i pomogą stanąć twarzą w twarz z tym dziwakiem komentarzy tzw.uwaga na świra.

Grzesiu, debìlku, ile jeszcze nicków wymyślisz?

Grzegorz = Gòwnolit = destrukcja = Łodzianin = Polak = antyHanka =....

= ciągle ten sam świr z Kniaziewicza.

Nieleczony, chory psychicznie były pracownik wodociągów.

Ł
Łodzianin
5 listopada, 10:28, Für Deutschland:

Dlaczego organizacja Liberte wydaje grubo ponad milion złotych, aby wpływać na przebieg wyborów w Polsce? 🤔

https://wpolityce.pl/polityka/667588-tak-ngosy-ingeruja-w-polityke-skad-mieli-pieniadze

5 listopada, 13:42, Uwaga na świra:

Grzesiu, debìlku, ile jeszcze nicków wymyślisz?

Grzegorz = Gòwnolit = destrukcja = Łodzianin = Polak = antyHanka =....

= ciągle ten sam świr z Kniaziewicza.

Nieleczony, chory psychicznie były pracownik wodociągów.

Spokojnie miasto Łódź jest małym miastem wszyscy się znają i pomogą stanąć twarzą w twarz z tym dziwakiem komentarzy tzw.uwaga na świra.

U
Uwaga na świra
5 listopada, 10:28, Für Deutschland:

Dlaczego organizacja Liberte wydaje grubo ponad milion złotych, aby wpływać na przebieg wyborów w Polsce? 🤔

https://wpolityce.pl/polityka/667588-tak-ngosy-ingeruja-w-polityke-skad-mieli-pieniadze

Grzesiu, debìlku, ile jeszcze nicków wymyślisz?

Grzegorz = Gòwnolit = destrukcja = Łodzianin = Polak = antyHanka =....

= ciągle ten sam świr z Kniaziewicza.

Nieleczony, chory psychicznie były pracownik wodociągów.

U
Uwaga na świra
5 listopada, 10:42, Polak:

Jeszcze Polska nie zginęła puki my żyjemy 🇵🇱

Grzesiu, debìlku, ile jeszcze nicków wymyślisz?

Grzegorz = Gòwnolit = destrukcja = Łodzianin = Polak = antyHanka =....

= ciągle ten sam świr z Kniaziewicza.

Nieleczony, chory psychicznie były pracownik wodociągów.

Grzesiu, już ci pisałem, że kaleczysz hymn Polski. Póki. Tu nie chodzi o pukanie twojej starej. :-)))

P
Polak
Jeszcze Polska nie zginęła puki my żyjemy 🇵🇱
G
Grzegorz
Właściciel auta na prezydenta miasta Łodzi
F
Für Deutschland
Dlaczego organizacja Liberte wydaje grubo ponad milion złotych, aby wpływać na przebieg wyborów w Polsce? 🤔

https://wpolityce.pl/polityka/667588-tak-ngosy-ingeruja-w-polityke-skad-mieli-pieniadze
O
Oszuści z PiS
5 listopada, 01:17, Gość:

.

Dodajmy do tego 364 tys. zł, wydane na reklamy referendalne wykupione nieco wcześniej, bo we wrześniu, przez Fundację State of Poland, związaną z państwowym Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Razem daje to co najmniej 3,6 miliona złotych.”

Nie wiadomo, skąd pochodziły pieniądze, które te organizacje przeznaczyły na reklamy. Jednak korelacja między środkami przyznawanymi tym organizacjom przez państwo, a także innymi zdarzeniami, jest wyraźna. Przyjrzyjmy się każdej z wymienionych organizacji po kolei.

Fundację Rozwoju Gospodarki i Innowacji im. Eugeniusza Kwiatkowskiego (FRGI), która na kampanię referendalną, uruchomioną w ostatnich tygodniach przed wyborami, wydała prawie 2 miliony złotych, opisaliśmy już 13 października. Ustaliliśmy, że 29 września w Lublinie organizacja ta oficjalnie zainaugurowała realizację projektu „Synergia”. Otrzymała na niego 300 tys. zł dotacji z Narodowego Instytutu Wolności.”

O
Oszuści z PiS
5 listopada, 01:17, Gość:

.

5 listopada, 01:18, Oszuści z PiS:

„Tysiące reklam nagle zapełniło sieć. Ujawniamy, co się działo w ostatnim tygodniu kampanii!

W ostatnich dniach kampanii wyborczej w sieci uruchomiono potężną akcję reklamową. Co najmniej 2,5 miliona zł pochłonęły wykupione wtedy reklamy referendalne, wspierające narrację PiS-u. Zapłaciły za nie małe organizacje, które wcześniej dostały dotacje z budżetu państwa.”

DOTYCHCZASOWA opozycja pokonała PiS w wyborach parlamentarnych pomimo gigantycznej machiny reklamowej, rozkręconej przez ówczesną koalicję rządzącą. PiS wykorzystał pozostające pod jego kontrolą media publiczne i prorządowe, ale też zdominował internet, jeśli chodzi o płatną kampanię.

Przewaga była ogromna. Komitet Wyborczy PiS wydał 6,2 miliona złotych na reklamy w sieci. To więcej niż wydała wspólnie cała opozycja.

Tyle że na tym sieciowa akcja wspierania rządzą[wulgaryzm]h się nie skończyła.

Wykorzystano także kampanię referendalną. Podmioty wspierające rządowy przekaz: „Głosuj 15 października 4 razy nie, bo tylko tak zagwarantujesz Polsce rozwój i bezpieczeństwo”, wydały w sumie przynajmniej 3,6 miliona zł na reklamy w internecie. I, poza jednym wyjątkiem, nie były to fundacje spółek Skarbu Państwa.

Nieznana bliżej Fundacja Rozwoju Gospodarki i Innowacji im. Eugeniusza Kwiatkowskiego (FRGI) z Lublina wykupiła w internecie reklamy za kilkaset tysięcy złotych (wtedy raporty reklamowe wskazywały na taką właśnie kwotę). Pozornie referendalne, w rzeczywistości przekonywały, że Polska będzie bezpieczna tylko, gdy polityka obecnego rządu będzie kontynuowana.

Jak się dziś okazuje, obserwowana przez nas akcja FRGI była jedną z wielu, zrealizowanych w ostatnich dniach kampanii. To wtedy kilka organizacji pozarządowych wykupiło w internecie reklamy „referendalne” za duże pieniądze. Były to:

Wspominane już FRGI z Lublina: wydało na kampanię referendalną 1,84 miliona złotych, z czego 1,07 mln zł na reklamy na Facebooku, a 771 tys. zł – w Google. Reklamy były wyświetlane w dniach 5-13 października.

Stowarzyszenie „Pokolenie” z Katowic: 730 tys. zł na Facebooku, 340 tys. zł w Google. Reklamy były wyświetlane w dniach 6-7 października i 11-13 października.

Instytut Piastów Śląskich: tu mamy problem z określeniem kwoty. Google tylko 121 reklam IŚP uznał za reklamy polityczne. Kosztowały one 159 tys. zł. Jednak według raportu Google Instytut wykupił w sumie 1840 reklam. Wszystkie dotyczyły referendum i były wyświetlane w dniach 12-13 października. Nie wiemy, ile organizacja wydała na pozostałe 1719 reklam, które nie znalazły się w zestawieniu reklam politycznych Google.

Fundacja Initium z Wrocławia: 177 tys. zł w Google. Te pieniądze przeznaczono na promocję jednego spotu, wyświetlanego w dniach 11-13 października.”

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu