Te parówki mają mięso w sobie!

tik
Te parówki mają mięso w sobie!Ilość mięsa w parówkach może wahać się od kilkunastu do ponad 90 procent
Te parówki mają mięso w sobie!Ilość mięsa w parówkach może wahać się od kilkunastu do ponad 90 procent sxc
Chcąc sprawdzić co zawiera parówka trzeba przeczytać etykietę na opakowaniu. Różnice są ogromne!

Ilość mięsa w parówkach może wahać się od kilkunastu do ponad 90 procent - wynika z danych Faktu. W pozostałej części parówki mamy wodę, wypełniacze i mięso oddzielone mechaniczne, tak zwane MOM (odcięta z kości masa mięsa, tłuszczu, ścięgien, szpiku i kości).

Jak wynika z badania Faktu, pierwsze miejsce zajęły parówki "Sokołów z szynki" (93 proc. mięsa, 0 proc. MOM, 18,76 zł), na drugim "Sokoliki" (87 proc. mięsa, 0 proc. MOM, 28,50 zł), a trzecie "Wieprzowe Pikok" (83 proc. mięsa, 0 proc. MOM, 13,32 zł).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Materiał oryginalny: Te parówki mają mięso w sobie! - Gazeta Pomorska

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Komentarze 18

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
kumaryna
Chleba jeszcze nie piekę :D, ale zastanawiam się nad własnymi wędlinami.
m
mikado
Ale to trzeba mieć wędzarnie. Może i nawet ktraś ze znanych mi starszych osób umiałaby  zbudować wędzarenkę, ale nie mam gdzie jej postawić :(
K
Kalinka
Nie każda parówka ma mięso, a nie każda pizza jest włoska. Ta pizza na telefon wrocław akurat jest polska, ale smakuje naprawdę świetnie.
k
kumaryna
Mam ogródek i ojca który umie zrobić wędzarnię. Trzeba brać sprawy we własne ręce, bo inaczej wymrzemy zanim nas przsebiegunowanie ziemi dopadnie. I dobrze, że zwracasz uwagę na np. soję modyfikowaną genetycznie. Jeszcze nie wiadomo co to nam może zrobić.
k
kumaryna
Mikado. Dokładnie tak właśnie robię. Piekę mięsa do chleba, a za to czasem do obiadu użyję soi.
U
Uki
fajny artykuł ale małe sprostowanie zawartość miesa w parówkach waha się od zera do 90 % , kiedyś kupiłem parówki tesco i okazało sie ze w skladzie nie było nawet grama mięsa (skorki drobiowe, kasza manna, przyprawy, i cos tam jeszcze chyba aromat parówki :)
b
buahahahaha
kolega pracował w drobimexie i nawet sprawdzali czy gumofilca można zmielić i sie udało. A fartuchy i rękawiczki szły na okrągło
 
m
mikado
U mnie zawsze jadało sie sporo warzyw, więc bywają bezmięsne obiady. A teraz zamierzam zacząc piec chleb. Póki co nabyłam książkę :D
m
mikado
Od czasu kiedy dowiedziałam się co wchodzi w skład parówki popularnej nie biorę tego cudu do ust i nie pozwalam jeśc mojemu dziecku. Wolę od czasu do czasu kupić doskonałe parówki sojowe z Polsoi, która nie korzysta z soi modyfikowanej genetycznie, a z dobrego mięsa upiec pieczeń, która świetnie nadaje się na kanapki.
f
fryc
jaką sól w kiełbasie nie ma soli
A
Azarien
To zrozumiałe, że mięsa nie jest 100%, bo przecież są przyprawy, sól, woda i inne składniki. Myślę że te 90% to rozsądna zawartość prawdziwego mięsa.
Q
Quasimodoxxl
Kiedyś, jeszcze za komuny kiełbasa o nazwie "zwyczajna" była po stokroć lepsza, niż te obecne wyroby.  To co wyrabiają nasze masarnie, to zwykłe marnowanie z takim trudem wytworzonego mięsa.  Podobno Niemcy bardzo się zachwycają naszymi wyrobaaami, ale gdyby taki Niemiec  kupił i skosztował tej kiełbasy sprzedawanej w naszych sklepach, to z pewnością już nigdy by jej nie kupił.  Lej Jasiu wodę i syp chemię, bo inaczej nie wyrobimy planu i nie będzie premi.
a
arrr
A  ja właśnie to robię i zachęcam wszystkich do tego samego. Dzięki temu wiem, że kupując sokołowskie parówki z szynki jem mięso a nie papier toaletowy.  
a
abc
wyrób mięsopodobny??? nie ma czegoś takiego, chyba że takie mięso uzyskasz z probówek w laboratorium przy pomocy chemicznych mikstur (z przyszłości)
z
zors'
A sól skąd biorą ?
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu