Prezydencka ustawa dla frankowiczów lada moment w Sejmie. Banki uważają, że jest niepotrzebna

Z deklaracji Kancelarii Prezydenta wynikało, że ostateczny projekt tzw. ustawy frankowej trafi do Sejmu na przełomie czerwca i lipca. Jednak do tej pory projekt się nie pojawił. Sama Kancelaria oficjalnie nie podała konkretnego terminu, ale Marek Magierowski, szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta, potwierdził na antenie Polsat News: – Już wkrótce, już za chwilę projekt trafi do Sejmu. Jednak Sejm projektem w najbliższym czasie i tak się nie zajmie, ponieważ ostatnie posiedzenie odbyło się 22 lipca, a kolejne odbędzie się 5 września.

- Nie ma dzisiaj fundamentalnych zasadniczych powodów do tego, żeby wprowadzać regulację, która byłaby destabilizująca dla sytemu finansowego i depozytów bankowych. Nie ma również uzasadnienia dla tego aby preferować kredytobiorców frankowych względem kredytobiorców złotowych. Nie widzę również uzasadnienia dla interwencji na wielką skalę dla tego, że co prawda kurs walutowy popłynął w niekorzystnym kierunku, jednocześnie mamy ujemne stopy prowentowe mamy, w związku z tym niejako podwyższone wydatki po jednej stronie rekompensowane są obniżonymi kosztami po drugiej stronie- mówi AIP Krzysztof Pietraszkiewicz, Prezes Związku Banków Polskich. Jednocześnie dodaje, że jako przedstawiciel bankowców nie zna szczegółów prezydenckiej propozycji pomocy dla Frankowiczów i uważa, że osobom, które zaciągnęły kredyty i nie radzą sobie z ich spłatą można pomóc winny sposób.

- Jako sektor bankowy dostrzegamy możliwość i potrzebę przychodzenia z pomocą dla osób czy cały rodzin, które takiej pomocy mogą najbardziej potrzebować. Dlatego poza rozwiązaniami polegającymi na zapewnieniu, że rata kredytu nie jest bądź nie musi być wyższa niż przed decyzją Szwajcarskiego Banku Narodowego, utworzony został specjalny Socjalny Fundusz Wsparcia działający przy Banku Gospodarstwa Krajowego. Jesteśmy gotowi także utworzyć dodatkowe rozwiązania wspierające- podsumowuje Pietraszkiewicz.