Polska coraz atrakcyjniejszym krajem dla migrantów. „Większość planuje zostać u nas na dłużej”. Gdzie pracują i ile zarabiają? (WIDEO)

Według danych straży granicznej w 2022 r. do Polski wjechało w sumie 13 667 986 osób z ponad 67 krajów. Co więcej, jak podaje OECD, z roku na rok coraz więcej imigrantów nie tylko odwiedza nasz kraj, ale też w nim mieszka. Od 2011 do 2020 roku ich populacja zwiększyła się o ponad jedną czwartą.

Spośród osób przybywających do Polski przed agresją Rosji na Ukrainę, Ukraińcy stanowili największą grupę migrantów (łącznie prawie 70 proc. wszystkich, którzy przybyli do Polski w roku pandemii). Jednak nad Wisłę przyjeżdżają nie tylko nasi wschodni sąsiedzi. Poza nimi do Polski najczęściej przybywają osoby z Indii. Na kolejnych miejscach znaleźli się obywatele Gruzji, Rosji, Wietnamu, Chin, Mołdawii, Turcji i Korei.

– Zdecydowana większość obcokrajowców planuje w Polsce pozostać dłuższy czas, czyli między 5 a 10 lat – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Cezary Maciołek, prezes Grupy Progres. – Ten okres zależy od tego, z których kierunków pozyskujemy obcokrajowców, czym dalej, to ten okres systematycznie rośnie i na odwrót- czym bliżej, ten system jest bardziej wahadłowy – wyjaśnia.

– Widzimy zdecydowanie większą ilość zapytań w zakresie pracy z kierunków takich jak Azja oraz Ameryka Południowa. – Oczywiście tutaj pojawia się sporo wyzwań związanych z legalizacją pobytu, natomiast również na te kierunki musimy się otworzyć – mówi.

Większość osób z Azji (42 proc.), chce zostać tu minimum 5 do maksymalnie 10 lat, a 31 proc. od 10 do nawet 20 lat. Podobne plany zarobkowe mają osoby z Afryki – 59 proc. chciałoby pracować w Polsce przynajmniej do 2028 r. (w tym 32 proc. od 5 do 10 lat, a 27 proc. od 10 do 20 lat). 66 proc. przyjezdnych z krajów Ameryki Południowej tj. Argentyna, Boliwia, Brazylia, Chile, Ekwador, Kolumbia, Paragwaj, Peru, czy Wenezuela również nie myśli o szybkim powrocie do ojczyzny. 33 proc. wyemigrowało z kraju na 5-10 lat, tyle samo na 10-20 lat. Wcześniej nie chcą wracać – wynika z badania Grupy Progres „Życie obcokrajowców z odległych kierunków w Polsce 2023”.

– Nie każdy obcokrajowiec snuje długofalowe plany związane z pracą i życiem w Polsce. 12 proc. osób z Azji, 14 proc. z Afryki i 11 proc. z Ameryki Południowej traktuje nasz kraj jako chwilowe miejsce pobytu i deklaruje, że będzie pracowało u nas rok albo dwa. Trochę dłużej, bo od 3 do 5 lat, chce robić to średnio 21 proc. ankietowanych z innych kontynentów niż Europa – dodaje ekspert.

Maciołek zauważa, że nie każda branża cieszy się popularnością wśród przyjezdnych z innych kontynentów niż Europa. Najchętniej podejmują oni etaty w sektorze magazynowym, logistycznym, HoReCa, transporcie oraz na produkcji. Nie zawsze widzą się w pracy związanej z podnoszeniem ciężarów czy na akord. Niemniej takie zajęcia również podejmują, gdy warunki finansowe są dla nich zadowalające.

Na zarobki w Polsce narzeka co 5 obcokrajowiec. Często taka opinia wynika z faktu, że dana osoba nie zna naszego języka i musi pracować poniżej swoich kwalifikacji, tym samy zarabia mniej, niż zarobiłaby pracując w swoim zawodzie. Pozostali są zadowoleni z wynagrodzenia i – bez względu na planowaną długość pobytu – starają się oszczędzać zarobione środki, żeby przekazać je dalej.

– Zarobki obcokrajowców są uzależnione od branż, natomiast w uśrednieniu oscylują one w okolicach 1 tys. dol. miesięcznie i więcej – podaje Maciołek i zauważa, że pożądane wynagrodzenie na poziomie deklaratywnym wynosi z kolei między 1,5-2 tys. dol.

Jak wynika z danych NBP, transfery pieniężne z Polski od pracujących imigrantów tylko w IV kw. 2022 roku wyniosły 6,9 mld zł, o 1,3 mld zł więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku. Najwięcej z nich – 4,5 mld zł – trafiło na Ukrainę (63 proc. całości transferów), 2,4 mld zł wysłano do innych krajów. Liczba rachunków osób prywatnych (rezydentów i nierezydentów) prowadzonych przez banki komercyjne w Polsce (na dzień 31 grudnia 2022 r.) wyniosła 94 487 063.

Okazuje się, że praca i życie w Polsce podoba się wielu mieszkającym tu cudzoziemcom. Jednak są też rzeczy, które im przeszkadzają.

– Aktualnie borykają się z uzyskaniem odpowiednich dokumentów umożliwiającym im myślenie o stałym pobycie. Dużym wyzwaniem jest także zakwaterowanie oraz rozłąka z rodziną – wymienia Maciołek. – To są te główne elementy, wskazywane przez obcokrajowców – mówi.

Jednak bez względu na pewne niedogodności, aż 90 proc. pracujących w Polsce cudzoziemców przyznaje, że czuje się u nas bezpiecznie.