Panika na USD przed nadchodzącym spotkaniem Fedu

Enrique Diaz-Alvarez, Ebury/ AIP
Enrique Diaz-Alvarez, analityk Ebury Polska
Enrique Diaz-Alvarez, analityk Ebury Polska Ebury
W ostatnich dniach rynki finansowe zaczęły coraz odważniej wyceniać agresywny cykl zacieśniania polityki monetarnej przez Rezerwę Federalną w nadchodzących kwartałach.

Do zmiany oczekiwań przyczynił się: niepokój związany z narastaniem napięcia na tle handlu, a także rozczarowujące dane makroekonomiczne w samych Stanach Zjednoczonych oraz szereg niezobowiązujących wypowiedzi przewodniczącego FOMC Jerome’a Powella. Nie zaskakuje zatem to, że dolar amerykański ma za sobą najgorszy tydzień od wielu miesięcy.

Dolar osłabił się o więcej niż 1 proc. w relacji z niemalże wszystkimi walutami G10, z wyjątkiem jena japońskiego. Stosunkowo dobrze radziły sobie również waluty gospodarek wschodzących, aczkolwiek i tutaj pojawiła się czarna owca. Po stosunkowo rozczarowującym odczycie dynamiki PKB w RPA w pierwszym kwartale 2019 roku, rand południowoafrykański okazał się jedną z najgorzej radzących sobie walut na rynku.

Ryzyko nałożenia przez Stany Zjednoczone nowych opłat celnych na Meksyk wydaje się – przynajmniej na jakiś czas – zażegnane. W związku z tym rynki będą z uwagą przyglądać się wszystkim danym napływającym z USA w poszukiwaniu jakichkolwiek oznak słabości, które uzasadniałyby oczekiwania co do cięcia stóp procentowych. W kalendarzu ekonomicznym w nadchodzącym tygodniu dla USD najważniejszy będzie odczyt dynamiki cen, który poznamy już w środę, oraz dane dotyczące sprzedaży detalicznej, których publikacja jest zaplanowana na czwartek.

Złoty

W minionym tygodniu w Polsce zabrakło istotnych wieści z frontu makroekonomicznego, jak i z zakresu polityki monetarnej. Złoty umacniał się zarówno w parze z euro, jak i z dolarem amerykańskim. Dzięki ostatniej „gołębiej” konferencji Europejskiego Banku Centralnego waluty Europy Środkowo-Wschodniej ogółem odnotowują dość wyraźną aprecjację. Oczekujemy ustabilizowania się takiego trendu – nie spodziewamy się gwałtownych zmian w przepływie kapitału w Polsce, przynajmniej nie do najbliższego piątku, na który zaplanowana jest publikacja wskaźnika cen CPI. Odczyt danych o inflacji będzie najważniejszym wydarzeniem w kalendarzu ekonomicznym Polski w nadchodzącym tygodniu i najpewniej narzuci on ton następnemu spotkaniu NBP.

Funt Brytyjski

W zeszłym tygodniu, z punktu widzenia makro, jedyną ważną zmianą w Wielkiej Brytanii było osłabienie sentymentu rynkowego do brytyjskiego sektora przemysłu, co pokrywa się z większością naszych analiz dla gospodarek rozwiniętych. Niemniej, sam funt brytyjski nie znajdował się w centrum uwagi rynku walutowego. W ostatnich dniach zmiany kursu szterlinga wydają się odwzorowywać kurs euro w relacji do dolara amerykańskiego. W najbliższy wtorek poznamy ważne dane dotyczące brytyjskiego rynku pracy. Niemniej, w obliczu braku istotnych zmian politycznych związanych z Brexitem, oczekujemy ustabilizowania się dotychczasowego trendu, zgodnie z którym funt brytyjski „kopiuje” zmiany euro w relacji do innych światowych walut.

Euro

W zeszłym tygodniu Europejski Bank Centralny ogłosił kilka niewielkich zmian do dotychczasowej polityki monetarnej, z których najważniejszą jest kolejna oferta środków dla banków strefy euro. W pozostałych kwestiach bank centralny zachował status quo i raczej nie zaskoczył rynków. Dane ekonomiczne nadal wysyłają mieszane sygnały – słaba produkcja przemysłowa w Niemczech wyraźnie kontrastowała z wysokim wskaźnikiem kreacji miejsc pracy w tym kraju. W najbliższym tygodniu w strefie euro zabraknie istotnych informacji z zakresu polityki monetarnej, stąd euro powinno reagować w dużej mierze na czynniki zewnętrzne, zwłaszcza na oczekiwania rynków finansowych w stosunku do polityki monetarnej Fedu.

Dolar

Słabe dane z miesięcznego raportu o amerykańskim rynku pracy z pewnością dodały skrzydeł „gołębim” członkom Rezerwy Federalnej. W maju wyraźnie spadł wskaźnik kreacji miejsc pracy – wyniósł on zaledwie 75 tysięcy. W wyniku odświeżenia odczytu dla poprzednich okresów wyraźnie zmalały też wskaźniki z dwóch poprzednich miesięcy – również o 75 tysięcy. Wynagrodzenia nadal rosną, niemniej ich tempo nie wykazuje trendu wzrostowego. O ile odradzamy przechodzenie do wniosków po zaledwie jednym słabym odczycie, o tyle rynki finansowe nie podzielają naszej ostrożności. Wraz z rosnącymi oczekiwaniami na cięcie stopy procentowej overnight rosły ceny amerykańskich obligacji, a dolar amerykański doznał wyraźnej wyprzedaży.

Obejrzyj wideo:

Nawet bez zaginięcia dokumentów może dojść do kradzieży tożsamości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu