Złoto mocno stanieło. Drogie obrazy raczej nie są na polską kieszeń. A akcje? Akcje są w tej chwili mniej ryzykowne niż obligacje - przekonywał wczoraj Maciej Jankowski___z TFI KBC _podczas spotkania z przedsiębiorcami w BNP Paribas Banku w Bydgoszczy.
Jak są oprocentowane obligacje?
- Jeśli 10-letnie obligacje dają dziś zarobić niecałe 5 procent w skali roku, a prawdopodobne jest, że możemy na nich w tym czasie stracić 1,5 procent, to niezbyt opłacalny interes - twierdzi Jankowski.
- O rynku akcji decydują inwestorzy. Jeśli będą je kupować, rynek wzrośnie. Gdy przestaną - spadnie. Po ostatnich informacjach, że nasza gospodarka jednak ruszyła, widać, jak zmniejszyła się niechęć do inwestowania. Wychodzimy z kryzysu, co daje szanse większego zysku na akcjach. Dziś łatwiej je kupić, bo są tańsze niż choćby w 2007 roku - dodaje ekspert.
Według Jankowskiego na rynku finansowym widać tendencję inwestowania w rynki wschodzące, m.in. turecki, czeski i polski. Dlatego w przyszłym roku powinny umocnić się waluty tych krajów, czyli np. złotówka. Euro może kosztować poniżej 4 zł, dolar mniej niż 3 zł. Spadnie również wartość franka szwajcarskiego, na czym zależy nawet Szwajcarii, gdyż jej turystyka czy eksport bardzo tracą z powodu wysokiego kursu.
Najprostszy i najbezpieczniejszy sposób zdeponowania pieniędzy, to lokaty bankowe. Jednak oprocentowanie np. 3-miesięcznych spadło, wedługdoradczej Expander, do rekordowo niskiego poziomu 2,17 procent. Nie można też liczyć na zyski z półrocznych czy rocznych. Klienci banków przestali to akceptować.
Dlaczego nie nieruchomości?
Nieruchomości to zaś długotrwała inwestycja, blokada na dłużej sporej gotówki oraz ryzyko. Nowy program "Mieszkanie dla młodych" ograniczy dostęp do mieszkań z rynku wtórnego.
- Ponadto od 2014 roku już nikt nie kupi mieszkania bez 5-procentowego wkładu własnego, co wymusiła Rekomendacja T. Wiele młodych osób nie da rady zdobyć pieniędzy, by dostać kredyt hipoteczny na resztę mieszkania. Jeszcze gorzej będzie od 2017 roku, bo wtedy bank zażąda wkładu własnego na poziomie aż 20 procent - mówi Jankowski.
Wartość złota spadła zaś przez 8 miesięcy o 30 procent. Nawet Warren Buffett, najsłynniejszy inwestor na świecie, zarzeka się, że nie kupiłby teraz tego kruszcu.
Tymczasem na dzieła sztuki decydują się u nas raczej tylko koneserzy. To zbyt kosztowna inwestycja, która nie jest w Polsce popularna.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
