Euro, funt i złoty pozostają słabymi walutami

Enrique Diaz-Alvarez, Ebury/ AIP
Enrique Diaz-Alvarez, analityk Ebury Polska
Enrique Diaz-Alvarez, analityk Ebury Polska Ebury
Ubiegły tydzień przyniósł umocnienie najważniejszych walut w relacji do złotego. Nie oznacza to jednak, że główne waluty były silne: euro, czy funt brytyjski cały czas radzą sobie źle. W pierwszym przypadku winne są słabe dane, w drugim – Brexit.

W zeszłym tygodniu słabe dane makroekonomiczne pochodzące ze Stanów Zjednoczonych, w szczególności zdecydowanie niższa od założeń konsensusu sprzedaż detaliczna, nie przyczyniły się do pogorszenia sentymentu inwestorów – tym samym indeksy giełdowe na świecie najczęściej kończyły tydzień na plusie. W obecnych warunkach rynkowych dobrze radził sobie dolar amerykański, czemu towarzyszyło osłabienie walut gospodarek wschodzących.

Przeczytaj także:

W kontekście informacji o ogłoszeniu przez Donalda Trumpa stanu wyjątkowego rynki postanowiły skupić się na optymistycznej kwestii: tym, iż decyzja prezydenta USA stanowi przynajmniej gwarancję tego, że w najbliższym czasie nie dojdzie do kolejnego zamknięcia rządu federalnego, czyli tzw. shutdownu.

W kontekście minionego tygodnia warto wspomnieć również o sygnałach płynących ze strefy euro. Członek zarządu EBC, Benoit Coeuré podczas wystąpienia w Nowym Jorku stwierdził, że bank centralny strefy euro coraz bardziej martwi się spowolnieniem gospodarczym, jak i brakiem presji inflacyjnej w bloku walutowym. Zasugerował również, że w EBC rozważane jest wprowadzenie kolejnej tury długoterminowych kredytów dla banków komercyjnych.

W tym tygodniu najważniejszymi publikacjami makroekonomicznymi będą wstępne odczyty indeksów aktywności biznesowej PMI w strefie euro. Oczekujemy, że nowe dane pokażą umiarkowany wzrost z ostatnich niskich poziomów. Należy jednak zaznaczyć, że jeżeli wspomniane dane pokażą kolejny spadek, będziemy musieli rozważyć dotychczasowy pogląd o tym, że spowolnienie w strefie euro jest tymczasowym zjawiskiem. Zmiana tego założenia wpłynęłaby z kolei na naszą prognozę kursu pary EUR/USD.

Złoty

Polski złoty zakończył tydzień osłabieniem w relacji do głównych walut. Złoty kontynuował wyprzedaż z poprzednich dni, aczkolwiek jej skala wyraźnie wyhamowała.

Ubiegły tydzień przyniósł dane o dynamice PKB w IV kwartale, która rozczarowała. Ekspansja roczna wprawdzie okazała się nieznacznie wyższa od oczekiwanej, jednak w ujęciu kwartalnym drastycznie spadła sugerując, że zgodnie z innymi odczytami spowolnienie gospodarcze nie ominie również Polski. Oprócz informacji o wzroście, w minionym tygodniu opublikowane zostały również szacunki dynamiki cen. Inflacja CPI w styczniu spadła poniżej poziomu 1%, znajdując się w sporej odległości od celu inflacyjnego RPP. Może to nieco odsuwać w czasie szanse na podwyżki stóp procentowych w Polsce, jednak nie oznacza, że wewnętrznej presji na wzrost cen w Polsce zupełnie nie ma – silny spadek inflacji był związany z czynnikami na które bank centralny nie ma wpływu m.in. z wprowadzeniem rządowych rekompensat cen energii i niższymi cenami ropy naftowej.

Funt Brytyjski

Brak nowych wieści na przestrzeni ostatnich kilku tygodni dla funta brytyjskiego oznaczał złe wieści. Na gorszy sentyment do funta wpłynął przede wszystkim brak postępu w negocjacjach dotyczących Brexitu, jak i poczucie, że w obecnej sytuacji Unia Europejska ma obecnie zdecydowanie silniejszą pozycję w negocjacjach. Tym samym GBP okazał się w zeszłym tygodniu najgorzej radzącą sobie walutą wśród walut G10.

Wraz z upływem czasu, zbliżając się do ostatecznego terminu wyjścia z Unii Europejskiej (29 marca) liczymy, że w tym tygodniu otrzymamy potwierdzenie dotyczące terminu drugiego głosowania nad umową regulującą relacje między Wielką Brytanią a UE.

Euro

Ostatni tydzień przyniósł kolejne sygnały o osłabieniu gospodarek strefy euro. Produkcja przemysłowa w grudniu okazała się niższa od oczekiwań konsensusu, a wzrost PKB w czwartym kwartale ubiegłego roku wyniósł zaledwie 0,8% w ujęciu zanualizowanym. W tym tygodniu wypatrujemy danych o indeksach aktywności biznesowej dla sektora przemysłu w lutym, które powinny rzucić nieco światła na dalsze losy gospodarek bloku walutowego. Wspomniany wskaźnik jest bowiem chyba najbardziej odpowiednią miarą bieżącej sytuacji gospodarczej w strefie euro. Inwestorzy rozczarują się, jeśli czwartkowe indeksy PMI okażą się słabsze od styczniowych.

Dolar

W zeszłym tygodniu publikacje makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych były dość mieszane. Optymistyczny odczyt inflacji bazowej towarzyszył istotnemu zaskoczeniu w danych o sprzedaży detalicznej, która w grudniu spadła o 1,2% w ujęciu miesięcznym. Biorąc jednak pod uwagę obserwowaną już wcześniej zmienność tego wskaźnika, jak i wpływ, jaki na dane mogło mieć zamknięcie rządu federalnego, będziemy musieli poczekać na publikację dla lutego, przed wyciąganiem zdecydowanych wniosków.

Pozostałe wskaźniki makroekonomiczne w Stanach Zjednoczonych wskazują na stabilną, chociaż umiarkowaną ekspansję. Luźniejsze warunki finansowe na rynku spowodowane przez zmianę retoryki Rezerwy Federalnej i umiarkowany wzrost gospodarczy przy niskich stopach procentowych, powinien wspierać waluty gospodarek wschodzących.

Obejrzyj wideo:

PiS zwiększając ilość niedziel z zakazem handlu wyciąga dywan na którym stoi

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu