Dzień Kobiet. Większość Polek dobrze ocenia swoją sytuację finansową i coraz chętniej korzysta z różnych instrumentów finansowych

OPRAC.:
Redakcja Strefy Biznesu
Redakcja Strefy Biznesu
Zarobki wynoszące ponad 7,5 tys. zł netto miesięcznie otrzymuje 10 proc. mężczyzn i ponad trzy razy mniej kobiet (3 proc.).
Zarobki wynoszące ponad 7,5 tys. zł netto miesięcznie otrzymuje 10 proc. mężczyzn i ponad trzy razy mniej kobiet (3 proc.). Unsplash/Priscilla Du Preez
8 marca obchodzimy Dzień Kobiet. 60 proc. Polek dobrze ocenia swoją sytuację finansową, a często spotykanym mitem jest to, że kobiety są bardziej rozrzutne i łatwiej popadają w zadłużenie. Z danych Intrum wynika, że niechlubne pierwsze miejsce wśród osób z zaległościami zajmują mężczyźni, którzy stanowią 64 procent tej grupy. Średnia wartość przeterminowanych zobowiązań w przypadku kobiet jest o ponad 1500 zł niższa niż u panów. Z kolei Personnel Service podaje, że zarobki wynoszące ponad 7,5 tys. zł netto miesięcznie otrzymuje 10 proc. mężczyzn i ponad trzy razy mniej kobiet.

Spis treści

Jak Polki zarządzają finansami?

– Kobiety cechuje wysoka emocjonalność. To kwestia wychowania, przygotowywania do roli matki, partnerki, strażniczki relacji opartych na bliskości. Dlatego kobiety martwią się częściej niż mężczyźni. Myślę, że powoli będzie się to zmieniać, ponieważ inaczej wychowujemy już dzieci – mówi Dariusz Wyspiański, coach, trener biznesu, promotor pozytywnej psychoterapii. – Tymczasem to kobiety będą wskazywać więcej ryzyk i dzięki temu mogą uchronić domowe finanse przed błędnymi decyzjami.

55 proc. Polek deklaruje, że ma oszczędności, w tym 66 proc. tych najmłodszych. Blisko trzy czwartek kobiet w Polsce regularnie oszczędza. Najrzadziej robią to kobiety w wieku 56-75 lat. Panie odkładają pieniądze na wakacje (25 proc.), remont i wyposażenie domu (26 proc.). W większym stopniu niż mężczyźni oszczędności przeznaczają na kursy i dodatkowe szkolenia, robi to 9 proc. z nich, a mężczyzn 3 proc., czyli trzy razy mniej.

Polki nie tylko odkładają pieniądze, ale chcą je także pomnażać. Nowych sposobów aktywnie szuka 55 proc. z nich. Odsetek ten jest nieco wyższy wśród młodszych generacji (osób w wieku 16-25 lat) i wynosi 59 proc. Młodsze Polki są także bardziej zainteresowane inwestowaniem. Informacji na ten temat szuka 55 proc. z nich (to o 22 p.p. więcej niż średnia dla wszystkich pań w Polsce).

Co ważne, Polki bardzo zaradnie zarządzają finansami na każdym polu. Więcej niż połowa badanych sprzedaje ubrania, sprzęty czy meble, których nie używa, zamiast wyrzucać. Ten trend jest jeszcze mocniej widoczny wśród młodszych pokoleń. 76 proc. kobiet stara się naprawiać zepsuty sprzęt (elektronikę, RTV AGD, meble) zamiast kupować nowy. Sposobem na sprytne zarządzanie budżetem mogą być także tańsze zakupy. 86 proc. kobiet aktywnie szuka rabatów i promocji, nawet jeżeli wymaga to od nich czasu i wysiłku. Polki, żeby zasilić budżet, gotowe są także na dodatkową pracę. Chęć podjęcia jej deklaruje 45 proc. z nich.

– Z naszych badań wynika, że kobiety doskonale radzą sobie w sferze tzw. codziennego oszczędzania. Często to właśnie one zarządzają budżetem domowym, w ich interesie jest optymalizacja wydatków. Stąd częste szukanie sposobów na to, by wydać mniej, np. dzięki rabatom i promocjom– mówi Katarzyna Kierzkowska, menadżer ds. Badań i Analiz Rynku w banku Credit Agricole.

Kobiety mniej zadłużone, niż mężczyźni

Najnowszy raport Krajowego Rejestru Długów pokazuje, że finanse Polaków nie są w najlepszym stanie. W ciągu roku zadłużenie konsumentów wzrosło o prawie 3 mld zł i wynosi 45 mld zł. Do KRD wpisanych jest ponad 2 mln osób, które od dłuższego czasu nie płacą rat kredytów i pożyczek, rachunków za telefon, internet, telewizję, prąd, gaz czy mieszkanie.

Zobowiązania za opłaty mieszkaniowe wynoszą 290,8 mln zł. W tym przypadku widać lekką przewagę kobiet – 51 proc. Również wartość zadłużenia jest nieco wyższa niż w przypadku mężczyzn – 153,3 mln zł wobec 137,5 mln zł.

– Z kolei według danych InfoDług w okresie od września 2022 roku do września 2023 roku nieopłacone na czas zobowiązania konsumentów zwiększyły się o ponad 7 mld zł (ponad 8 proc.), osiągając rekordowy poziom 84 mld zł. Raport pokazuje, że 4 na 10 zadłużonych stanowią kobiety, przy czym zaległości panów zwykle są wyższe, stąd ich udział w sumie długów wynosi 68 proc. – mówi Ewelina Kawałko, ekspertka Intrum.

Z badania „Finanse w związkach” zrealizowanego dla BIG InfoMonitor wynika, że w zaledwie co 5. parze dochody partnerów są podobne. Co ciekawe, mimo to mężczyźni dominują w rejestrach zadłużenia. Wyższe zarobki ma 60 proc. mężczyzn i tylko 21 proc. kobiet. Co o tym sądzą osoby, które osiągają niższe dochody? 73 proc. nie przywiązuje do tego większej uwagi. Dla 13 proc. to problem, z którym nie czują się dobrze.

Zdecydowanie częściej mierzą się z tym kobiety i to one są bardziej drażliwe na punkcie różnic w zarobkach. Trzeba przy tym wspomnieć o przemocy ekonomicznej, która – według badania „Niebieska Linia” – dotyczy ponad 70 proc. wszystkich kobiet dotkniętych przemocą. Nie mają do dyspozycji środków na własne potrzeby, muszą się rozliczać z każdego grosza, a partnerzy zabraniają im pójścia do pracy.

– Problem dysproporcji w zarobkach doskwiera bardziej kobietom, gdyż po prostu zarabiają mniej. Przyczyn takiej sytuacji jest wiele. Panie wychowują dzieci, przebywają na urlopie wychowawczym, zazwyczaj zajmują niższe stanowiska niż panowie i mają przeciętnie niższe zarobki. W dodatku wcześniej przechodzą na emeryturę, co powoduje, że ich świadczenie może być niskie i w dużej mierze są zależne od świadczenia partnera – zauważa Kawałko.

Trzy razy więcej mężczyzn niż kobiet zarabia ponad 7,5 tys. zł netto miesięcznie

Z danych GUS wynika również, że w październiku 2022 roku luka płacowa między kobietami, a mężczyznami wynosiła 7,9 proc. Oznacza to, że o tyle procent przeciętne godzinowe wynagrodzenie kobiet było niższe od przeciętnego godzinowego wynagrodzenia mężczyzn. Co więcej, prawie we wszystkich wielkich grupach zawodów wynagrodzenia godzinowe mężczyzn były wyższe od wynagrodzeń kobiet.

Z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service wynika, że zarobki poniżej 4 tys. zł netto miesięcznie otrzymuje więcej niż co druga kobieta w Polsce (52 proc.). W przypadku mężczyzn ten odsetek jest dużo mniejszy i wynosi 36 proc. Okazuje się też, że granica 4 tys. zł netto miesięcznie jest symboliczna – do tego momentu więcej kobiet otrzymuje odpowiednie widełki. Gdy stawki rosną statystyka się odwraca i to mężczyźni częściej mogą liczyć na dane wynagrodzenie. Zarobki od 4 do 5 tys. zł netto miesięcznie otrzymuje 14 proc. kobiet, ale już co piąty mężczyzna. Pensję od 5 do 6 tys. zł netto miesięcznie otrzymuje 7 proc. kobiet i co dziesiąty mężczyzna. Od 6 do 7,5 tys. zł miesięcznie zarabia zaledwie 2 proc. kobiet. Mężczyzn w tych widełkach jest cztery razy więcej (8 proc.).

Polki coraz liczniej biorą się za zarządzanie pieniędzmi

Jeszcze na początku XXI wieku panie stanowiły niewielki odsetek inwestorów, natomiast według danych platformy inwestycyjnej XTB, w 2022 roku udział kobiet wśród nowych klientów okazał się być rekordowym i wyniósł niemal 16 proc. Skąd bierze się popularność tematyki inwestycyjnej wśród kobiet?

– Ta zmiana nie bierze się znikąd. Widoczny jest bowiem proces zachodzący w postawach i przekonaniach kobiet, dotyczących zarówno postrzegania samego inwestowania, jak i postrzegania swoich możliwości w tym zakresie przez kobiety – przekonuje dr hab. Katarzyna Sekścińska z Uniwersytetu Warszawskiego. – Ostatnie lata przyniosły eksplozję łatwo dostępnych źródeł wiedzy inwestycyjnej, często niewymagających wychodzenia z domu i przeznaczania na naukę długich godzin, wyjaśniających w łatwy i przystępny sposób niełatwe inwestycyjne treści i odczarowujących niesprzyjające wyobrażenia na temat inwestowania – dodaje.

Na coraz szerszy dostęp do edukacji zwraca również uwagę Karolina Nowicka, znana na Instagramie jako „Pani od Oszczędzania”, która podkreśla, że to właśnie media społecznościowe w dużej mierze mogą odpowiadać za ten trend.

– Myślę, że do wzrostu zainteresowania inwestowaniem swoich pieniędzy przez kobiety bardzo mocno w ostatnim czasie przyczyniają się media społecznościowe, na których coraz więcej inwestorek edukuje właśnie w tematach inwestycyjnych – zauważa z kolei Karolina Nowicka, znana na Instagramie jako „Pani od Oszczędzania”.

– Sądząc po tym, jak wiele kobiet w ostatnim czasie zaczyna dbać o swoje pieniądze oraz zwiększać świadomość dotyczącą zadbania nie tylko o to, co tu i teraz, ale i również o swoją dalszą przyszłość, jestem pewna, że z roku na rok odsetek kobiet jako inwestorek będzie rosnąć – prognozuje Nowicka.

Natomiast dr Anna Grygiel-Tomaszewska ze Szkoły Głównej Handlowej zwraca uwagę, że nie tylko edukacja jest przyczyną rosnącej popularności chęci inwestowania wśród kobiet. – Powoli odczarowujemy mit, że kobiety są osobnym bytem na rynku kapitałowym, a nawet czymś egzotycznym. Panie również dostrzegają to, co dzieje się na rynku finansowym, i szukają swoich okazji inwestycyjnych – mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu