Biurokracja ogranicza mały biznes. ZUS, urzędy, przepisy

Redakcja
Składki ZUS są dużym obciążeniem dla polskich firm
Składki ZUS są dużym obciążeniem dla polskich firm Maciej Kaczanowski
Gąszcz przepisów, wysokie składki ZUS, utrudniony dostęp do kredytów. To tylko kilka z ograniczeń i barier, które utrudniają prowadzenie w polsce biznesu. A przecież to właśnie małe i średnie firmy są głównym motorem naszej gospodarki. Generują one około dwóch trzecich całego polskiego PKB.

Na liście upadłych firm Monitora Sądowego i Gospodarczego znajduje się już ponad 5300 firm. Co kwartał działalność kończy średnio 200 firm. Dlaczego tak się dzieje? Codziennie przedsiębiorcy walczą z wieloma trudnościami, z którymi niestety często przegrywają.

Zbyt wysokie koszty prowadzenia biznesu

Jedną z największych barier, która ogranicza rozwój małego biznesu są obciążenia publiczno-prawne, w tym składki ZUS.

- Ich wysokość zwiększa koszty pracy o tyle, że przedsiębiorcy często stoją przed dylematem niezatrudnienia pracownika lub płacenia „pod stołem”  – mówi Paweł Kołtun, ekspert firmy Expander.

Biurokracja i formalności zabijają przedsiębiorczość

Małe i średnie firmy codziennie muszą walczyć z biurokracją, oraz zawiłymi przepisami prawne i ich różnymi interpretacjami. Korporacje mogą sobie pozwolić na doradców podatkowych, którzy optymalizują wysokość płaconych podatkowych, ale co ważne pozwalają ustrzec się przed pułapkami i są partnerem w ewentualnym sporze.

Drobny przedsiębiorca zostaje sam w gąszczu przepisów, ponieważ z reguły nie może pozwolić sobie na płatną, fachową poradę. W rezultacie małe firmy z powodu niewiedzy ryzykują łamanie przepisów. Prowadząc nawet niewielki biznes trzeba znać regulacje dotyczące prawa pracy, praw konsumentów czy ochrony danych osobowych. Muszą też wiedzieć, czy na ich działalność potrzebne są zezwolenia i jakie standardy należy spełnić.

Zatory płatnicze pierwszym krokiem do bankructwa

Kolejną blokadą są zatory płatnicze. W przypadku małych firm niezapłacona faktura może bowiem oznaczać bankructwo. Jest to o tyle bolesne, że przedsiębiorca musi zapłacić podatki nawet jeżeli nie otrzymał płatności.

- Co prawda dokonana ostatnio zmiana w przepisach VAT pozwala odliczyć podatek od nieuregulowanych przez 150 dni po terminie faktur, jest to jednak nadal długi czas, zwłaszcza dla małych podmiotów. Odzyskanie podatku dochodowego jest dla przedsiębiorcy w praktyce niemożliwe, ponieważ poza małymi kwotami wymaga postanowienia komornika, czy orzeczenia sądowego. Dłużnik korzysta na opóźnieniach podwójnie, gdyż zapewnia sobie finansowanie cudzym kapitałem, a do tego niezapłacona faktura i tak jest jego kosztem i obniża mu podatek – mówi ekspert.

Firmie trudniej o kredyt

Problemem jest również utrudniony dostęp do finansowania. Od właściciela firmy ubiegającej się o kredyt na zakup mieszkania wymaga się osiągania odpowiedniej wysokości dochodów z prowadzonej działalności.

- Jeżeli jednak ten sam właściciel przedstawi analogiczne mieszkanie jako zabezpieczenie i będzie chciał zaciągnąć kredyt np. na zakup maszyn, to bank przeprowadzi szczegółową analizę finansową jego firmy. Pracownik firmy działającej w branży uznawanej przez bank za zagrożoną otrzyma tam kredyt, ale przedsiębiorstwo spotka się z odmową nawet, jeżeli wykazuje dobre wyniki. Najtrudniej uzyskać na rynku kredyt na początek działalności, banki unikają też angażowania się w firmy, które mają problemy z zachowaniem rentowności, czy płynności. Dlatego też warto zwrócić się o poradę do profesjonalnego doradcy, który pomoże w uzyskaniu finansowania – mówi Paweł Kołtun.

Można wymienić jeszcze wiele problemów stojących przed małymi i średnimi przedsiębiorstwami. Należy do nich konkurencja na rynku, ograniczenie popytu spowodowane gorszą koniunkturą, czy procedury urzędowe. Dla przeciętnego przedsiębiorcy to jednak koszty pracy, skomplikowany system podatkowy i prawny oraz utrudniony dostęp do finansowania stanowią największe wyzwania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Biurokracja ogranicza mały biznes. ZUS, urzędy, przepisy - Nowa Trybuna Opolska

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
morka2
Wydaje mi się, że mimo wszystko lepiej jest mieć swoją działalność niż pracować u kogoś na najniższą krajową i dostać na koniec marne świadectwo pracy. Bycie dla siebie szefem to świetna sprawa- najczęściej dla siebie jesteśmy najbardziej wymagającym szefem i dzięki temu nasza firma działa prężnie.
k
kajetan45
warto pamietac ze przy zatrudnianiu powyzej 5 osob rozliczamy sie z zusem za pomoca podpisu elektronicznego. Niewiele osob zdaje sobie z tego sprawe. Dopiero przy rozliczaniu podatku okazuje sie w ten sposob teraz trzeba wszystko robic
b
biolka
ZUSy, podatki- to wszystko niezwykle uprzyksza życie przedsiębiorcom. Ciągłe wchodzą w życie nowe przepisy, które niekoniecznie są korzystne dla właściciela firmy- www.mspinfo.pl/2014/06/13/czy-trzeba-placic-podatek-dochodowy-od-kredytu/
p
przedsiębiorca
ZUS, Skarbówka, Ochrona środowiska, BHP, Sanepid - to wszystko rozp...dala każdy mały biznes! Ale jest rozwiązanie - wypierd...ać z tego dziadowskiego kraju na zachód - tam wiedzą, że MiŚie napędzają gospodarkę. Za chwilę pokolenie wyżu powojennego będzie w całości na emeryturze, to oczywiście koszta jeszcze bardziej wzrosną - tylko pytanie kto to będzie płacił skoro biznesy padają jak muchy.
m
morka45
Zus na początek działalności jest niższy. Jednak po dwóch latach składki sa tak duże, że ciężko jest je płacić terminowo.
M
Marcik
Proszę spojrzeć na te liczby - oferteo.pl/infografika/biurokracja-w-polsce. Jeśli chodzi o przepisy to jesteśmy daleko w tyle, badania pokazują że lepsza jest od nas Uganda, podobno to trzeci świat. Ile jeszcze czasu upłynie zanim rozgonią ten złodziejski proceder?
S
Szonka
Ograniczają go też podatki. Są minusy podatku liniowego, są minusy skali podatkowej... Nie ma idealnej formy ododatkowania.
M
Majka3
W podatki. Płacę podatek wg skali podatkowej, ale nie bardzo mi się to opłaca. Lepiej chyba płacić podatek liniowy.
A
Askakaska
Masa faktur, nota korygująca, faktury korekty- ciężko ograrnąć to wszystko.
m
miska2
Składki ZUS są tak duże, że firmy nie radzą sobie z jego opłacaniem. Właśnie dlatego tak wiele firm upada.
H
Hanka
Ale i tak da się jakoś zarządzać firmą. Spójrzcie: www.mspinfo.pl
b
bartsimps
Niestety tak właśnie jest. Sam miałem przez krótki czas piekarnię i nic z tego nie wyszło. Znaczy krótki jak krótki, udało mi się przetrwać cztery lata, a potem trzeba było interes zwinąć. Większe firmy, które zdążyły się rozwinąć, eksportują i wykorzystują środki unijne jak Larkis bez problemu się urzymują na rynku, ale dla małych startupów za bardzo nie ma szans.
H
Haneczka345
ZUS w zasadzie ogranicza wszystko. Składki ZUS są niewiarygodnie duże- www.skladkizus.waw.pl/skladki-zus-za-pracownika/
p
polina
Jak piszą w raporcie na www.sofista.com.pl prowadzenie bieznesu wcale nie jest takie proste. Wszystkie opłaty, przepisy- mogą naprawdę wykończyć przedsiębiorcę.
u
umka
Cóż w niektórych przypadkach warto wziąć pożyczkę: jedynatakapozyczka.pl by pozbyć się problemów z firmą. Często nie mamy innego wyjścia i musimy się zadłużyć by dalej istnieć na rynku.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu