Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Banki tracą zaufanie

Wojciech Nowicki
Kryzys na rynku finansowym sprawił, że polskie instytucje finansowe stają się coraz bardziej ostrożne.

Trudność pozyskania walut obcych na rynku międzybankowym sprawiła, że obostrzenia w największym stopniu dotykają kredytów właśnie w walutach, W tym – we franku szwajcarskim. Ponieważ za szwajcarską walutę trzeba teraz zapłacić więcej, podstawowym zabiegiem banków jest podwyższenie marży za udzielony kredyt. Drożej za usługę Taki ruch do połowy października przeprowadziło kilkanaście banków. Najdalej poszedł pod tym względem Bank Zachodni WBK, który podwyższył marżę z 1 do 3,5 proc., wydatnie zmniejszając tym samym atrakcyjność tego kredytu. Raiffeisen Bank Polska marżę tę ustalił na poziomie 2,9 proc. W innych placówkach jej wzrost waha się od 0,2 do 1,5 pkt proc. Kredyty złotowe w większości banków nie podlegają tak znaczącym obostrzeniom. Marże wzrosły w nich z reguły o około 0,2-0,4 punktów procentowych. Ale i tu mamy instytucje finansowe, które poszły w tym względzie znacznie dalej. W mBanku marża wzrosła z 1 do 2,5 proc., w DomBanku – z 1,2 do 2,6 procent, w Polbanku – z 1,65 do 2,65 proc. (dla klientów z niską zdolnością kredytową), w MultiBanku – z 1,45 do 2,5 procent, zaś klienci Raiffeisen Banku z niską zdolnością kredytową będą musieli zapłacić nawet 3,5-procentową marżę. Nie ma na całość Drugim sposobem zmniejszenia wysokości przyznawanych kredytów jest wprowadzenie wymogu posiadania wkładu własnego. DomBank, który do niedawna oferował pożyczki nawet do 130 proc. wartości nieruchomości (pozyskane w ten sposób pieniądze można było przeznaczyć również na opłaty towarzyszące zakupowi lokum oraz na jego wykończenie), teraz pożyczy tylko na 80 proc. wartości mieszkania. Kredyt w złotówkach może być w tym banku o 10 proc wyższy. Z kolei ze 100 do jedynie 65 proc. wartości lokalu obniżył limit kredytu w walutach obcych bank Millennium. To dla większości potencjalnych kredytobiorców spore utrudnienie. Niewiele łatwiej będzie zaciągać w tym banku kredyt w złotówkach, bowiem trzeba dysponować 20-proc. wkładem własnym. Millennium, które do tej pory szczyciło się najdłuższym okresem kredytowania (do 50 lat), skróciło maksymalny okres do 35 lat. Natomiast Kredyt Bank pożyczy nam we frankach tylko na 70 proc. wartości nieruchomości (wzrost do 80 proc. możliwy jest przy dodatkowej prowizji lub dodatkowym zabezpieczeniu), a MultiBank obniżył wysokość przyznawanego kredytu ze 110 do 100 proc. wartości lokum. Co PKO ma w ofercie? Oferta kredytów hipotecznych w złotych pozostaje niezmieniona Ofertę kredytową zmodyfikowało także PKO BP. Czasowe zmiany w ofercie dotyczą kredytów udzielanych we frankach. Klienci ubiegający się o kredyt mieszkaniowy w tej walucie mogą otrzymać do 80 proc. wartości nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu. Jednocześnie PKO BP podwyższa wymogi dotyczące zdolności kredytowej i podwyższył marżę kredytową, średnio o 1 punkt procentowy. Oferta kredytów hipotecznych w złotych pozostaje niezmieniona. Wymóg 10-proc. udziału własnego w przypadku ubiegania się o kredyt hipoteczny zarówno w walutach obcych, jak i w złotych wprowadził Nordea Bank Polska. Z kolei Euro Bank udzieli nam kredytu walutowego na 95 proc. wartości nieruchomości. (opr. peż)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny